Mistrzowie Anglii prowadzenie objęli już w 10. minucie po indywidualnej akcji Edena Hazarda. Belg minął kilku rywali, wbiegł w pole karne rywali i precyzyjnym strzałem prawą nogą posłał piłkę do siatki. Barcelona, która do Stanów Zjednoczonych przyleciała bez pięciu zawodników, w tym Lionela Messiego i Neymara, odpowiedziała w drugiej połowie. W 52. minucie wyrównał Luis Suarez, który będąc w "16" przelobował Thibauta Courtouis. Sytuację starał się jeszcze uratować Kurt Zouma, ale sędziowie uznali, że wybił piłkę już zza linii bramkowej. 14 minut później "Duma Katalonii" wyszła na prowadzenie. Sandro Ramirez popisał się precyzyjnym uderzeniem z narożnika pola karnego. Chelsea udało się jednak wyrównać. W 85. minucie Gary Cahill wykorzystał błąd rezerwowego bramkarza Jordiego Masipa, który wyszedł do dośrodkowania Williana z rzutu wolnego, ale go nie przeciął, i strzałem głową z 10 metrów posłał piłkę do siatki. Anglik doznał przy tym kontuzji. - Istnieje możliwość, że złamał sobie nos. Jeśli rzeczywiście tak się stało, to zrobimy maskę, żeby mógł zagrać w niedzielę z Arsenalem o Tarczę Wspólnoty - powiedział Jose Mourinho, menedżer londyńczyków. To nie jedyny problem "The Blues" po tym spotkaniu. - Diego Costa poczuł coś w ścięgnie udowym. Nic więcej, ale musimy poczekać na rozwój wypadków - dodał Portugalczyk. Barcelona również nie skończyła tego meczu bez strat. - Kontuzja Douglasa to zła wiadomość - przyznał jej trener Luis Enrique. Brazylijczyk doznał jej we wczesnej fazie meczu i przez 75 minut rolę prawego obrońcy spełniał nominalny pomocnik Sergi Roberto. W serii rzutów karnych "jedenastek" nie wykorzystali Alen Halilović i Gerard Pique, którego strzał obronił Courtois. Z kolei gracze "The Blues" byli skuteczni, a bramki zdobyli: Radamel Falcao, Victor Moses, Ramires i Loic Remy. - Rzuty karne nic dla nas nie znaczą i myślę, że tak samo jest w przypadku Barcelony. Tutaj nie chodziło o zwycięstwo czy porażkę. Oni grali i trenowali tak jak my - mówił Mourinho. - Pokazaliśmy zadowalający poziom. Podobała mi się nasza gra. Mamy pięciu piłkarzy na wakacjach, ale pozostali są gotowi do sezonu i mocno zmotywowani - dodał Luis Enrique. Chelsea: Courtois, Ivanović, Zouma, Cahill, Azpilicueta, Fabregas, Matić, Kenedy, Oscar, Hazard, Diego Costa. Rezerwowi: Terry, Mikel, Remy, Moses, Falcao, Ramires, Willian. Barcelona: Ter Stegen, Rakitić, Sergio, Suárez, Bartra, Douglas, Munir, Sandro, Adriano, Mathieu, Gumbau. Rezerwowi: Iniesta, Halilović, Masip, Pique, Vermaelen, Alba.