Chelsea musiała sobie radzić bez pauzującego za żółte kartki Diega Costy. Jego miejsce w ataku zajął doświadczony Didier Drogba.Początek spotkania niespodziewanie należał do Tottenhamu. W 8. minucie zadrżały serca kibiców "The Blues", kiedy to po "główce" Harry'ego Kane'a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Kilka minut później Kane znów dał o sobie znać. Poradził sobie z Garym Cahillem i strzelił z ostrego kąta. Futbolówka przeleciała kilka centymetrów obok słupka.Gospodarze otrząsnęli się po kwadransie, a ich akcje były coraz groźniejsze. W 17. minucie czujność Hugo Llorisa sprawdził Cesc Fabregas. Następny atak "The Blues" był już zabójczy. Szybka wymiana podań między Edenem Hazardem, a Didierem Drogbą zakończyła się mocnym uderzeniem Belga w krótki róg i Lloris musiał wyciągać piłkę z siatki.Chelsea poszła za ciosem i w 22. minucie prowadziła już 2-0. Błąd popełnił Lloris, który wybił piłkę wprost do Hazarda. Ten zagrał do Oscara, a Brazylijczyk kapitalnym podaniem posłał w bój Drogbę. Doświadczony napastnik wbiegł w pole karne i huknął nie do obrony. Dwa ciosy skutecznie ostudziły zapał Tottenhamu.Po zmianie stron goście ambitnie walczyli o zmianę niekorzystnego rezultatu. Defensywa Chelsea i bramkarz Thibaut Courtois spisywali się jednak bez zarzutu. W 67. minucie na boisku pojawił się Loic Remy, który zastąpił Drogbę. To było znakomicie posunięcie Jose Mourinha, bo Francuz potrzebował zaledwie kilku minut, żeby wpisać się na listę strzelców. Remy poradził sobie z Janem Vertonghenem i strzałem po ziemi zmusił do kapitulacji Llorisa.Chelsea kontrolowała wydarzenia na boisku do końca i pewnie zainkasowała komplet punktów. Chelsea Londyn - Tottenham Londyn 3-0 (2-0) Bramki: Hazard (19.), Drogba (22.), Remy (73.)W innym środowym meczu zawodzący kibiców Arsenal Londyn zmierzył się z rewelacją sezonu, znajdującym się na trzecim miejscu tabeli, Southampton. W bramce "Kanonierów" nie zagrał Wojciech Szczęsny, który nadal leczy kontuzję biodra.W 7. minucie świetną okazję zmarnował Welbeck. Po podaniu Sancheza znalazł się w sytuacji sam na sam z Fosterem, ale strzelił obok bramki. W 25. minucie Oxlade-Chamberlain minął obrońcę w polu karnym i zdecydował się na płaski strzał z 11 metrów. Piłkę złapał bramkarz Southampton. Do końca pierwszej połowy przeważał Arsenal. Welbeck w zamieszaniu podbramkowym próbował jeszcze zaskoczyć Fostera strzałem piętą, ale nawet tak niekonwencjonalne zagrania nie zmieniły wyniku meczu. Po 45 minutach był bezbramkowy remis. W drugiej połowie długo żadnej z drużyn nie udawało się wykorzystać podbramkowych sytuacji. Szalę zwycięstwa na korzyść Arsenalu przechylił dopiero Alexis Sanchez w 89. minucie. Arsenal Londyn - Southampton 1-0 (0-0) Bramka: Alexis Sanchez (89.) <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, tabelę i strzelców Premier League!</a>