Niespodziewanie mecz rozpoczął się od groźnych ataków gości. Dwukrotnie zakotłowało się pod bramką Thibauta Courtoisa po uderzeniach Jamie'ego Vardy'ego, ale za pierwszym razem Anglik minimalnie spudłował, a za drugim świetną interwencją popisał się Belg. W 17. minucie żółtą kartką został ukarany Matthew James, który faulem przerwał kontratak wyprowadzany przez N'Golo Kante. Pod koniec pierwszej połowy boisko z kontuzją opuścić musiał Gary Cahill, którego miejsce zajął Andreas Christensen. Tuż przed przerwą wynik meczu otworzyć mógł Cesc Fabregas, ale jego potężną bombę w ostatniej chwili na rzut rożny sparował Kasper Schmeichel. Mimo tej szansy "Lisy" pierwszą połową zasłużyli na pochwały, kończyli ją bowiem z blisko 60 proc. posiadaniem piłki oraz większą liczbą oddanych strzałów. Do kontrowersji doszło na początku drugiej części meczu, gdy w polu karnym "The Blues" przewrócił się Riyad Mahrez. Choć faktycznie był kontakt pomiędzy nim a obrońcą, arbiter nie zdecydował się na podyktowanie "jedenastki". Trener gospodarzy Antonio Conte zareagował na słabą dyspozycję swoich podopiecznych dokonując w 58. minucie podwójnej zmiany - za Fabregasa i Edena Hazarda na boisku pojawili się Willian i Pedro. Dziesięć minut później poważnie osłabił drużynę "Lisów" Benjamin Chilwell, który w kilka minut obejrzał dwie żółte kartki. Drugą z nich za spóźniony wślizg w nogi Mosesa. Grająca w przewadze Chelsea nie potrafiła jednak przełożyć jej na zdobycie trzech punktów. Po bezbramkowym remisie "The Blues" są na trzecim miejscu, "Lisy" zaś zajmują ósmą pozycję. Chelsea Londyn - Leicester City 0-0 Czerwona kartka: Chilwell (68. - za dwie żółte) WG Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy