- Nie chcę dyskredytować polskiej ligi, ale to jest zadupie. Powie to każdy, kto zagrał na Zachodzie, w jakiejkolwiek poważnej lidze, nawet kilkanaście meczów. Taka jest prawda - tak dokładnie brzmiała wypowiedź 21-letniego golkipera. Ostatniego lata Grabara podpisał długoterminowy kontrakt z Liverpoolem i został wypożyczony na sezon do Huddersfield. To spadkowicz z Premier League. W tabeli Championship zajmuje obecnie 18. miejsce w 24-zespołowej stawce. Od strefy spadkowej dzielą go trzy punkty. W styczniu polski bramkarz doznał kontuzji. Mimo że dosyć szybko uporał się z kłopotami zdrowotnymi, do wyjściowej jedenastki nie wrócił. Relacje między nim a sztabem szkoleniowym nie układają się najlepiej. - Szczerze, ja nie wiem, co się teraz dzieje w tym klubie. Nie tłumaczcie może tego na angielski, bo mnie wyp... z tego klubu. I tak niedługo będzie koniec kontraktu, więc to nieważne. Teraz to już nie ma znaczenia przez to, co dzieje się na świecie. W ogóle już nie przejmuję się tym sezonem - nie ukrywa Grabara. UKi