<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-championship,cid,620,sort,I">Championship - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!</a> Nazwisko Bartosza Białkowskiego coraz częściej pojawia się w kontekście transferu do Premier League. Pozyskać Polaka pragnie pozyskać Crystal Palace, które walczy o utrzymanie w elicie. Jeśli wierzyć doniesieniom mediów na Wyspach Ipswich wycenia 30-letniego bramkarza na 4 miliony funtów (około 4,5 miliona euro). - Każdy wie, że Crystal Palace poszukuje nowego bramkarza. Teraz każdy agent, a także ich matki, bracia i siostry są zaangażowani we wciskanie nowych nazwisk do tego klubu. Uznałem, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie po prostu zadzwonienie i zapytanie o Białkowskiego - stwierdził trener zespołu z Championship, Mick McCarthy. - Znajdował się na liście życzeń z nazwiskami bramkarzy, na której mogło być sześć lub dziesięć osób. Znalazł się tam, bo jest jednym z najlepszych na swojej pozycji w Championship. Więcej nie wiem. Został tam umieszczony, może nadal tam jest, a może jego nazwisko już wykreślono - dodał. McCarthy nie chciał odpowiadać na pytanie, ile, jego zdaniem, wart jest Białkowski. Powiedział jedynie, że najważniejsze, ile jego wart według właściciela Crystal Palace. Dodał, ze cena powinna być okazała, bo "Białkowski to bramkarz najwyższej klasy". - "Bart" przyszedł do nas za darmo i prezentował się naprawdę fantastycznie. On chce się jednak znaleźć w Premier League i w przypadku odpowiedniej oferty, trafi tam. Każdy chce tam być, to ziemia obiecana - zakończył szkoleniowiec "The Tractor Boys". Umowa polskiego bramkarza z Ipswich wygasa w czerwcu, ale klub ma możliwość jej przedłużenia o kolejny rok. 30-latek rozegrał w tym sezonie 26 meczów, zachowując siedem czystych kont. "The Tractor Boys" zajmują 12. miejsce w tabeli Championship z 36 punktami na koncie. KK