W Anglii zrobiło się głośno i gorąco wokół Liverpoolu. Klub broni się jak może. - Nie kontaktował się z nami nie tylko Europol, ani żadna tego typu agencja - powiedział rzecznik "The Reds". Bramkę dla Liverpoolu we wspomnianym meczu strzelił Dirk Kuyt. W poniedziałek Europol opublikował raport, zgodnie z którym ponad 380 spotkań piłkarskich w Europie ustawiono w latach 2008-2011, w tym w eliminacjach mistrzostw świata i Europy oraz dwa w Lidze Mistrzów, a także w ligach europejskich (m.in. włoskiej Serie A i niemieckiej Bundeslidze). Zidentyfikowano 425 osób uwikłanych w proceder sprzedawania meczów (w latach 2008-2011) - piłkarzy, sędziów i zwykłych kryminalistów. Ślady prowadzą do Niemiec (151 osób), Turcji (66). Węgier (50). Co niektórych może dziwić, nie wspomina się nic o Polsce. Na czarnej liście są za to Słowenia, Austria i Kolejne 300 podejrzanych meczów rozegrano w Afryce, Azji i Ameryce Płd. Europol w trwającym 18 miesięcy śledztwie przeanalizował 13 tysięcy maili. Okazało się, że organizacje przestępcze mają siedzibę w Azji, ale ich sieć oplotła niemal całą Europę. Tylko w Niemczech przestępcy zarobili na procederze ustawiania meczów 16 mln euro, a to dopiero wierzchołek góry lodowej. Największą wypłatę dla jednej osoby zanotowano w Austrii - 150 tys. euro (600 tys. zł).