W pierwszej połowie nie było zbyt wielkich emocji. Boruc miał niewiele pracy, ale i tak raz musiał wyciągnąć piłkę z siatki. W 40. minucie Ander Herrera zagrał długie podanie, które spokojnie przejął Simon Francis. Zawodnik Bournemouth zagrał piłkę w kierunku polskiego bramkarza, jednak zrobił to za lekko i przejął ją Juan Mata. Boruc zdołał jeszcze obronić uderzenie Hiszpana, ale piłka nieszczęśliwie odbiła się od Francisa i potoczyła pod nogi Maty, który nie miał już problemów z umieszczeniem jej w siatce. Po zmianie stron goście mieli szansę na szybkie podwyższenie wyniku. W 50. minucie Wayne Rooney przegrał jednak pojedynek sam na sam z Borucem, a świetnie podawał mu w swoim stylu, piętą, Zlatan Ibrahimović, który rozgrywał pierwszy mecz w Premier League. Chwilę później angielski napastnik przewrócił się w polu karnym, ale, jak pokazały powtórki telewizyjne, nie był faulowany przez Andrew Surmana, więc sędzia podjął słuszną decyzję, nie interweniując w tej sytuacji. W 59. minucie United podwyższyli jednak prowadzenie. Przy linii bocznej zagraniem piętą popisał się tym razem Mata, Antonio Valencia wygrał walkę o pozycję z Joshuą Kingiem i dośrodkował z prawej strony. W polu karnym na strzał zdecydował się Anthony Martial, ale wyszło mu raczej podanie, które uderzeniem głową na gola zamienił Rooney. Pięć minut później "Czerwone Diabły" wygrywały już 3-0. Pierwszą bramkę w Premier League zdobył Ibrahimović, który zdecydował się na uderzenie zza pola karnego. Było ono na tyle precyzyjnie posłane przy prawym słupku, że Boruc, choć wyciągnął się jak struna, nie miał szans na skuteczną interwencję. Gospodarze zdołali strzelić honorowego gola. W 69. minucie wprowadzony przed momentem Lewis Grabban zagrał prostopadłą piłkę w pole karne, gdzie Adam Smith ściął do środka i uderzeniem w "okienko" pokonał Davida de Geę. Kwadrans przed końcem na murawie pojawił Henrich Mchitarjan. Inny, nowy nabytek Manchesteru United, jest pierwszym Ormianinem, który zadebiutował w Premier League. Jak podało BBC to piłkarz już 112. narodowości, który zagrał w tej lidze. W doliczonym czasie gry musiał wykazać się hiszpański bramkarz "Czerwonych Diabłów", ale nie dał się pokonać po raz drugi. Mourinho notuje więc udany początek rozgrywek. Po wywalczeniu przed tygodniem Tarczy Wspólnoty, w niedzielę prowadzony przez niego Manchester United został liderem Premier League. AFC Bournemouth - Manchester United 1-3. Raport meczowy Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League