Zespół Aves przed meczem zajmował 18. miejsce w tabeli, zatem musiał zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć drużyna Aves wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Cassiano dla zespołu Boavisty. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę przy golu zaliczył Carraça. Między 13. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Boavisty i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Boavisty. W 52. minucie kartkę dostał Cassiano z zespołu gości. W 60. minucie za Estrelę wszedł Marius Mouandilmadji. W 71. minucie w jedenastce Boavisty doszło do zmiany. Nikola Stojiljković wszedł za Cassiana. Trener Aves postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił obrońcę Oumara Diakhitégo i na pole gry wprowadził napastnika Abdoulaye Diallo. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Między 72. a 82. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 79. minucie Nwankwo Obiora został zmieniony przez Idrissę Mandiang, co miało wzmocnić drużynę Boavisty. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Arthura Yamgę na Jaílsona. Niedługo później trener Boavisty postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za pomocnika Paulinha wszedł Lucas, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. Pięć minut później kartki otrzymał Jaílson z Aves i Nikola Stojiljković z jedenastki gości. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Aves, a zawodnikom gości przyznał pięć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Aves rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie CS Marítimo Funchal. Tego samego dnia Vitoria Guimaraes SC zagra z zespołem Boavisty na jego terenie.