Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 23 spotkania jedenastka Covilha wygrała osiem razy i zanotowała siedem porażek oraz osiem remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 13. a 36. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 63. minucie za Mirandę wszedł Kukula. W 64. minucie w zespole Covilha doszło do zmiany. Mica wszedł za Abdoulaye Daffégo. W 66. minucie arbiter ukarał kartką Brendona, zawodnika Covilha. Chwilę później trener Varzimu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Baba Sow, a murawę opuścił Minhoca. W 75. minucie George Kwame został zmieniony przez Frederica Macila, a za Pedro Ferreirę wszedł na boisko Stanley Ejike, co miało wzmocnić jedenastkę Varzimu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jeana Batistę na Santiago Silvę. Jedyną bramkę meczu dla Varzimu zdobył Levi Lumeka w 89. minucie. W doliczonej trzeciej minucie spotkania kartkę dostał Serginho z Varzimu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy Varzimu. Przyznał im dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy gości otrzymali dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Varzimu będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Seixal. Jej rywalem będzie SL Benfica II. Natomiast w niedzielę Académica de Coimbra zagra z drużyną Covilha na jej terenie.