Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Nacionalu Funchal wygrała dwa razy, zremisowała trzy, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu drużyna Viseu FC objęła prowadzenie. W pierwszych minutach spotkania na listę strzelców wpisał się André Carvalhas. Piłkarze Nacionalu Funchal odpowiedzieli strzeleniem gola. W 19. minucie bramkę wyrównującą zdobył Bryan Róchez. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 35. minucie Bryan Róchez po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 1-2. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Carlos Rentería z jedenastki gospodarzy. Była to 37. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nacionalu Funchal w 39. minucie spotkania, gdy Bryan Róchez strzelił z karnego trzeciego gola. Na drugą połowę jedenastka Viseu FC wyszła w zmienionym składzie, za Carlosa Renteríę wszedł André Claro. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Viseu FC: Paulowi Ayongo w 47. i Picy w 53. minucie. W 57. minucie Vítor Bruno został zmieniony przez Daniela Nussbaumera. Po chwili trener Nacionalu Funchal postanowił bronić wyniku. W 65. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Marca Matiasa wszedł André Sousa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Nacionalu Funchal utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę zespołowi Nacionalu Funchal udało się strzelić gola i wygrać. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Viseu FC doszło do zmiany. Ericson wszedł za André Carvalhasa. Trzeba było trochę poczekać, aby João Camacho wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nacionalu Funchal, zdobywając kolejną bramkę w 74. minucie pojedynku. W 76. minucie w drużynie Viseu FC doszło do zmiany. Igor Milioransa wszedł za Tiaga Mesquitę. Kibice Viseu FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia João Vasco. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Yuri. W doliczonej trzeciej minucie meczu sędzia pokazał kartkę Igorowi Milioransie z Viseu FC. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-4. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Viseu FC przyznał cztery żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. 8 stycznia jedenastka Nacionalu Funchal zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CD Feirense. Tego samego dnia FC Penafiel będzie gościć zespół Viseu FC.