Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół Unii Swarzędz wygrał aż trzy razy, zremisował dwa, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W trzeciej minucie Dominik Drzewiecki dał prowadzenie swojemu zespołowi. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Unii Swarzędz w 38. minucie spotkania, gdy Dominik Drzewiecki strzelił drugiego gola. Gerard Pinczuk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Unii Swarzędz, zdobywając kolejną bramkę w 42. minucie spotkania. W pierwszej minucie arbiter ukarał kartkami Filipa Fiborka, Szymona Klimackiego, Oliviera Strosina z Mieszko Gniezno. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 54. minucie Gerard Pinczuk po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 0-4. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Unii Swarzędz w 70. minucie spotkania, gdy Igor Jurga strzelił piątego gola. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Unii Swarzędz w 72. minucie spotkania, gdy Jan Paczyński zdobył szóstą bramkę. W 76. minucie swojego trzeciego gola w tym meczu strzelił Gerard Pinczuk z Unii Swarzędz. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-7. Wyjątkowa nieporadność napastników Mieszko Gniezno była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Jedenastka Unii Swarzędz zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała siedem celnych strzałów. Sędzia nie ukarał piłkarzy Unii Swarzędz żadną kartką, natomiast zawodnikom Mieszko Gniezno pokazał trzy żółte. Drużyna Mieszko Gniezno nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Unii Swarzędz także nie skorzystała ze zmian.