Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 meczów jedenastka Pnióweka Pawłowice wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Tuż po gwizdku sędziego sędzia pokazał kartki Hubertowi Muszyńskiemu ze Ślęzy Wrocław i Piotrowi Trądowi, Tomaszowi Musiołowi, Szymonowi Ciuberkowi, Michałowi Płowusze z drużyny Pnióweka Pawłowice. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Nieoczekiwanie piłkarze Pnióweka Pawłowice nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 60. minucie Filip Lukasik dał prowadzenie swojemu zespołowi. Zawodnicy Ślęzy Wrocław odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 73. minucie na listę strzelców wpisał się Piotr Stępień. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Pnióweka Pawłowice przyniosły efekt bramkowy. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Mateusz Szatkowski. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Ślęzy Wrocław, natomiast zawodnikom Pnióweka Pawłowice pokazał cztery. Jedenastka Ślęzy Wrocław nie skorzystała ze zmian. Zespół Pnióweka Pawłowice również nie skorzystał ze zmian.