Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 pojedynków drużyna Piast Żmigrodu wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż 12 razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 15. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Ślęzy Wrocław Dawid Molski. Zespół Ślęzy Wrocław ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Piast Żmigrodu, zdobywając kolejną bramkę. Po pół godzinie gry na listę strzelców wpisał się Mateusz Jaros. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 66. minucie arbiter ukarał kartką Pawela Kohuta, zawodnika Piast Żmigrodu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Piast Żmigrodu w 72. minucie spotkania, gdy Patryk Bobkiewicz strzelił trzeciego gola. Na kwadrans przed zakończeniem meczu kartkę dostał Adrian Niewiadomski z zespołu Ślęzy Wrocław. Wojciech Bzdega wywołał eksplozję radości wśród kibiców Piast Żmigrodu, zdobywając kolejną bramkę w 84. minucie pojedynku. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-4. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Drużyna Ślęzy Wrocław nie skorzystała ze zmian. Zespół Piast Żmigrodu również nie skorzystał ze zmian.