Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 spotkań zespół Ursusa Warszawa wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Ursusa Warszawa otworzyli wynik. W pierwszej minucie bramkę zdobył Patryk Kamiński. Zawodnicy Świt Nowego Dworu nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 16. minucie Krystian Palczynski wyrównał wynik meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Mateuszowi Darze z zespołu Świt Nowego Dworu. Była to 40. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Między 60. a 77. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Świt Nowego Dworu i jedną drużynie przeciwnej. W doliczonej drugiej minucie meczu czerwoną kartkę obejrzał Sebastian Bulik, tym samym drużyna Ursusa Warszawa musiała końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. W tej samej minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, ale Marcin Kozłowski nie zmienił rezultatu meczu. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół Świt Nowego Dworu. W drugiej połowie nie padły bramki. Piłkarze Ursusa Warszawa dostali w meczu jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Drużyna Ursusa Warszawa nie skorzystała ze zmian. Zespół Świt Nowego Dworu również nie skorzystał ze zmian.