Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów zespół Huraganu Morąg wygrał cztery razy i tyle samo razy przegrywał. Jeden mecz zakończył się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Huragan Morąg: Arkadiuszowi Mroczkowskiemu w 20. i Dariuszowi Boczce w 45. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Pod koniec meczu jedyną bramkę meczu zdobył Dawid Bogdański dla jedenastki Huraganu Morąg. Bramka padła w tej samej minucie. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonym czasie gry, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Rafałowi Śledziowi i Marcelowi Wnukowi. Drużyna Huraganu Morąg zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała dwa celne strzały. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Pelikan Łowicz, a zawodnikom Huraganu Morąg przyznał trzy. Drużyna Pelikan Łowicz nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Huraganu Morąg także nie skorzystała ze zmian.