Najlepszy na tym etapie rywalizacji był Niemiec Christian Diener (1.50,18). Kawęcki w tej konkurencji na najważniejszych imprezach na krótkim basenie był niepokonany od 2011 do 2016 roku. W tym czasie zdobył cztery złote medale mistrzostw Europy (2011, 2012, 2013, 2015) i trzy mistrzostw świata (2012, 2014, 2016). Dwa lata temu na poprzednich ME musiał jednak uznać wyższość Klimienta Kolesnikowa. W środę broniący tytułu Rosjanin niespodziewanie uzyskał dopiero 10. wynik i odpadł w eliminacjach. Do finału z drugim wynikiem (1.25,21) awansowała również męska sztafeta 4x50 m kraulem w składzie: Paweł Juraszek, Marcin Cieślak, Karol Ostrowski i Jakub Kraska. Kwalifikacje wygrali Rosjanie (1.25,07). W 2017 roku w Kopenhadze "Biało-Czerwoni" zdobyli brązowy medal. W sesji popołudniowej wystąpi także dwoje innych Polaków, ale w półfinałach. Na 100 m stylem motylkowym piąty czas (50,41) miał Marcin Cieślak. Natomiast na 50 m stylem klasyczny Dominika Sztandera była szósta (30,13). Początek sesji popołudniowej o godzinie 18.00. Finał z udziałem Kawęckiego i Skierki zaplanowany jest na 18.15, a sztafeta wystartuje o 19.33.