W 60. sekundzie mistrzowie Polski przegrywali już 0-2. W pierwszej akcji meczu Petr Vrana zaskoczył zasłoniętego Rafała Radziszewskiego, a po chwili Miroslav Forman wjechał z krążkiem przed bramkę i nieatakowany nie dał szans bramkarzowi. Taki początek pozwolił Czechom grać spokojnie i całkowicie kontrolować sytuację, a "Pasy" potrzebowały aż jedenastu minut, aby oddać pierwszy celny strzał. Po chwili jednak świetną okazję miał Patryk Wajda, lecz rywali uratował bramkarz. Krakowianie powoli budzili się z letargu i w 13. minucie Damian Słaboń wykorzystał błąd Czechów w ich tercji i precyzyjnym uderzeniem pokazał kolegom, że rywalom można strzelać gole. Doping kibiców mistrza Polski zaczął się wzmagać, a hokeiści grali znaczenie lepiej niż w pierwszych minutach. Znakomitą okazję na wyrównanie miał Richard Jenczik - wywalczył krążek za bramką, wjechał przed nią, ale trafił w bramkarza. Sparta też miała okazje, lecz "Pasy" ratował "Radzik". Cracovia atakowała w przewadze na początku drugiej części i błyskawicznie wykorzystała szansę. Jenczik dograł za bramkę do Filipa Drzewieckiego, a ten kapitalnie wyłożył krążek Matuszowi Chovanowi i po jego strzale zdezorientowany bramkarz był bez szans! Po okresie wyrównanej gry prowadzenie dla gospodarzy odzyskał Lukas Pech w zamieszaniu podbramkowym w 28. minucie, a po chwili krakowianie stracili czwartego gola broniąc się w podwójnym osłabieniu liczebnym. Znakomitej okazji na bramkę kontaktową po kontrze zmarnował Petr Szinagl. Prażanie polowali na kolejnego gola, lecz ich ataki rozbijał Radziszewski. Minutę przed końcem "Pasy" skontrowały i Damian Kapica zamienił na gola podanie Macieja Urbanowicza zza bramki. Nie minęło 30 sekund trzeciej tercji, a Radziszewski trzykrotnie ratował swój zespół. Przewaga Czechów nie przekładała się na kolejne bramki, a tymczasem "Pasy" skontrowały. Jeden z rywali zablokował strzał Marka Wróbla, a krążek do siatki dobił Filip Drzewiecki i znów był remis! Szkoda kary Słabonia z 50. minuty, zwłaszcza że decyzja arbitra była kontrowersyjna. Było nerwowo, krakowianie dwoili się i troili, ale wytrwali 120 sekund. Im bliżej końca, tym większy napór Sparty. "Radzik" błyszczał kolejnymi świetnymi interwencjami, ale gdy Michael Kolarz pojechał na ławkę kar, Netik odzyskał prowadzenie dla prażan. Cracovia przegrała i straciła szansę na wyjście z grupy, choć czeka ją jeszcze mecz z Farjestad Karlstad, ale pokazała się w Pradze z bardzo dobrej strony. Sparta Praga - Comarch Cracovia 5-4 (2-1, 2-2, 1-1) Bramki: 1-0 Petr Vrana (Brian Ihnaczak, Lukas Klimek; 0.24), 2-0 Miroslav Forman (Jaroslav Hlinka; 1.00), 2-1 Damian Słaboń (Maciej Urbanowicz; 12.40.), 2-2 Matusz Chovan (Filip Drzewiecki, Richard Jenczik; 21.56 w przewadze), 3-2 Lukasz Pech (Petr Kumstat, Miroslav Forman; 27.58), 4-2 Tomasz Netik (Jaroslav Hlink, Juraj Mikusz; 30.15 w podwójnej przewadze), 4-3 Damian Kapica (Maciej Urbanowicz, Krystian Dziubiński; 39.09), 4-4 Filip Drzewiecki (Marek Wróbel; 44.32), 5-4 Tomasz Netik (Miroslav Forman, Jaroslav Hlinka; 55.30 w przewadze). Sparta Praga: Tomas Poepperle - Michal Czajkovský, Jan Piskáczek, Brian Ihnaczak, Petr Vrana, Lukasz Klimek - Vladimir Eminger, Jan Szvrczek, Miroslav Forman, Jaroslav Hlinka, Dominik Uher - Marek Hrbas, Juraj Mikusz, Tomasz Netík, Lukasz Pech, Petr Kumstat - Martin Gernat, Michal Barinka, Andrej Kudrna, Jirzi Czernoch, Martin Prochazka. Comarch Cracovia: Rafał Radziszewski - Rafał Dutka, Peter Novajovsky, Petr Szinagl, Krystian Dziubiński, Patrik Svitana - Florian Iberer, Mateusz Rompkowski, Maciej Urbanowicz, Damian Słaboń, Damian Kapica - Michael Kolarz, Patryk Wajda, Filip Drzewiecki, Matusz Chovan, Richard Jenczík - Bartosz Dąbkowski, Dawid Maciejewski, Karol Kisielewski, Marek Wróbel, Adam Domogała. Kary: Sparta - 6; Cracovia - 10 minut. Widzów: 2480. Tabela grupy O: Lp. zespół m pkt gole 1. Farjestad Karlstad 2 6 7-2 2. Sparta Praga 3 6 13-8 3. Comarch Cracovia 3 0 7-17