W pierwszej tercji nieco więcej groźnych okazji wypracowali sanoczanie, ale pierwsi bliscy objęcia prowadzenia byli krakowianie. W 6. minucie bramkarz gospodarzy nie sięgnął krążka po świetnym strzale Krystiana Dziubińskiego, ale miejscowych uratował słupek. W pierwszej części zdecydowanie za dużo było fauli i kar, ale mimo tego nikomu nie udało się wykorzystać gry w przewadze. W 14. minucie zatrzepotała siatka bramki Sanoka, ale Patrik Svitana trafił w zewnętrzną stronę. W 19. minucie krakowianom udało się zablokować strzał Bogusława Rąpały, ale krążek trafił do Rafała Ćwikły, a ten popisał się pięknym uderzeniem w okienko. 1-0! Cracovia rozpoczęła drugą tercję z werwą i szybko wyrównała, gdy w zamieszaniu podbramkowym do siatki trafił Dziubiński. W drugiej tercji częściej strzelali krakowianie, ale także gospodarze mieli kilka bardzo dobrych okazji. W 26. minucie Maksym Kartoszkin pędził z krążkiem w sytuacji sam na sam, lecz górą był Rafał Radziszewski. Joni Tuominen trafił w słupek z niebieskiej, a Nathanowi Śliwińskiemu nie udało się posłać krążka do pustej bramki. Z kolei Damian Kapica już cieszył się ze zdobycia gola po tym, jak w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, krążek trafił w jego nogę i wpadł do bramki, ale gol nie został uznany (spalony w polu bramkowym). Trzecia część świetnie rozpoczęła się dla sanoczan. Wystrzelony przed Mike'a Dantona krążek odbił się od bandy, a Michael Cichy pokonał "Radzika". Sytuacja "Pasów" mocno się skomplikowała, gdy w 50. minucie musieli bronić się w podwójnym osłabieniu. Sanoczanie wykorzystali okazję, a trzy minuty później skontrowali i powiększyli zaliczkę do trzech goli. Krakowianie nie odpuścili i trzy i pół minuty przed końcem złapali kontakt. Najpierw trafił Adam Domogała, a później Patrik Svitana. Trener Rudolf Rohaczek wycofał bramkarza, lecz gospodarze przejęli krążek i Mike Danton przypieczętował ich zwycięstwo strzałem do pustej bramki. Ciarko PBS Bank STS Sanok - Comarch Cracovia 5-3 (1-0, 0-1, 4-2) Bramki: 1-0 Rafał Ćwikła (Bogusław Rąpała 18.25), 1-1 Krystian Dziubiński (David Turoń, Petr Szinagl 22.55), 2-1 Michael Cichy (Mike Danton 40.39), 3-1 Jared Brown (Michael Cichy 50.44 w podwójnej przewadze), 4-1 Alex Szczechura (Mike Danton, Michael Cichy 53.30), 4-2 Adam Domogała (Rafał Dutka, Marek Wróbel 54.07), 4-3 Patrik Svitana (Krystian Dziubiński 56.31), 5-3 Mike Danton (59.18 do pustej bramki). Stan rywalizacji do 4 zwycięstw: 2-2. Kolejny mecz we wtorek w Krakowie. Kary: Ciarko - 10, Cracovia - 16 minut. Widzów 3 200.