Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla gospodarzy. W 8. minucie Richard Bordowski, a kilkadziesiąt sekund później Tomasz Kulas pokonali Krzysztofa Zborowskiego i jastrzębianie byli na prostej drodze do świętowania wywalczenia brązowego medalu. Na początku drugiej tercji kontaktowego gola zdobył ładnym uderzeniem z bekhendu Wojciech Wojtarowicz. Tuż przed końcem II tercji jastrzębianie zostali ukarani za sześciu zawodników na lodzie, a 11 sekund po rozpoczęciu III części pechowo wybijał krążek Kamil Górny i goście przez prawie dwie minuty mogli atakować grając pięciu na trzech. Gospodarze długo skutecznie się bronili, bo ataki rywali był zbyt statyczne, ale gdy Wojtarowicz wstrzelił krążek przed bramkę, guma odbiła się od łopatki kija Adriana Labrygi i zaskoczyła Kamila Kosowskiego. Gdy kończyła się kara Górnego, w tercję Jastrzębia wpadł z krążkiem Lukas Rziha, ściągnął na siebie dwóch rywali i wycofał krążek do Roberta Krajcziego, który wykorzystał sytuację sam na sam. Unia objęła prowadzenie, jednak Jastrzębie szybko przycisnęło. Już pięć sekund po tym, jak na ławkę kar pojechał obrońca Unii Michał Kasperczyk, Górny niesygnalizowanym strzałem z nadgarstka zaskoczył zasłoniętego Zborowskiego i wyrównał. Zwycięskiego gola dla oświęcimian zdobył cztery minuty przed końcem trzeciej tercji Radek Prohazka, który wykorzystał sytuację 1 na 1 z Kosowskim. Mecz o 3. miejsce: JKH GKS Jastrzębie - Aksam Unia Oświęcim 3-4 (2-0, 0-1, 1-3) Stan rywalizacji 3-3, decydujący mecz 19 marca w Oświęcimiu. Bramki: 1-0 Richard Bordowski (8), 2-0 Tomasz Kulas (9), 2-1 Wojciech Wojtarowicz (22), 2-2 Wojciech Wojtarowicz (42), 2-3 Robert Krajczi (43), 3-3 Kamil Górny (46), 3-4 Radek Prochazka (56). Kary: JKH - 12, Aksam - 8 minut. Widzów 1˙800.