Łotysze są znacznie wyżej notowani w światowym rankingu (10. pozycja), ale biało-czerwoni (20. miejsce) od pierwszych minut toczyli z nimi wyrównaną walkę. W końcówce pierwszej tercji rywale wykorzystali okres gry w przewadze i po strzale Darzinsa objęli prowadzenie. W 30. minucie występujący na co dzień w KH Sanok Michał Radwański idealnie dostawił kija do świetnego podania Adama Bagińskiego (kapitana naszej reprezentacji pod nieobecność chorego na anginę Leszka Laszkiewicza) i ku ogromnej radości 2-tysięcznej publiki doprowadził do remisu. Łotysze mocno podkręcili tempo po utracie gola. "Orły" grały ambitnie, ale widać było po nich narastające zmęczenie, tymczasem rywale wrzucili piąty bieg i każda ich akcja kończyła się strzałem. To, że drugiego gola straciliśmy dopiero w 35. minucie jest zasługą świetnie broniącego Arkadiusza Sobeckiego. Niewiele jednak mógł zrobić, gdy Łotysze wyprowadzili kolejną kontrę, a Dzerins znakomicie wyłożył ze skrzydła gumę nadjeżdżającemu środkiem Cipulisowi. Złapany na wykroku polski bramkarz puścił krążek między parkanami, ale ten gol absolutnie nie obciąża jego konta. Łotysze poszli za ciosem i w 36. minucie nasi kadrowicze długo nie mogli wyjść z własnej tercji, ale szczęśliwie przetrzymali oblężenie bramki. W trzeciej tercji zmęczeni biało-czerwoni rzadko atakowali, a w 57. minucie pozwolili Sirokovsowi oddać z bliska strzał z bekhendu i stracili trzecią bramkę. W 59. minucie Kłys podciął z tyłu Sirokovsa, gdy ten miał przed sobą już tylko bramkarza. Arbiter podyktował rzut karny, ale Sobecki po raz kolejny stanął na wysokości zadania. W ostatnich sekundach nasza reprezentacja grała w podwójnej przewadze, i choć była blisko strzelenia drugiego gola, to tym razem golkiper gości dał próbkę swoich umiejętności. Obaj bramkarze zostali uznani najlepszymi zawodnikami swoich drużyn. W piątek Polska zmierzy się z Włochami (godz. 19.30), a Łotwa z Austrią (godz. 16). Polska - Łotwa 1:3 (0:1, 1:1, 0:1) Bramki: 0:1 Darzins - Tribuncovs - Berzins (17.18 w przewadze), 1:1 Michał Radwański - Bagiński (29.15), 1:2 Cipulis - Dzerins (34.09), 1:3 Sirokovs - Jerofejevs - Stals (56.02). Widzów: 2400. Polska: Sobecki - Kłys (2), P. Noworyta; Michał Radwański, Bagiński, Jaros (2) - Mejka, Piekarski (2); Drzewiecki, S. Kowalówka, M. Piotrowski (2) - Dąbkowski (4), Rompkowski; Mermer, Rzeszutko, Jankowski - Dronia, Galant (2); Dołęga, Urbanowicz, Batkiewicz. Łotwa: Naumovs - Lavins, Tribuncovs (2); Mikelis Redlihs, Berzins (4), Darzins - Rekis (2), Galvins; Cipulis (4), Sprukts, Dzerins - Kristjanis Redlihs, Jerofejeus; Stals (2), Blinovs, Sirokovs (2) - Saviels, Jekabs; Zeluborovskis, Brancis, Mamonovs.