Mecz w Oświęcimiu pomiędzy Unią a Stoczniowcem rozpoczął się z półgodzinnym poślizgiem, ponieważ sędziowie nie dotarli na czas. Po dwóch słabych meczach hokeiści Unii stawili czoła faworytom z Gdańska. Jednak w końcówce górę wzięło doświadczenie gości. 30 sekund przed końcem trener Unii wycofał bramkarza i wprowadził szóstego zawodnika z pola, ale nie przyniosło to efektu. Bliscy zdobycia piątego gola byli za to goście. Krążek przejął Zdenek Jurasek, ale mając przed sobą pustą bramkę, trafił w słupek. W Toruniu gospodarze rozegrali słabsze spotkanie niż we wtorek i Zagłębie zasłużenie sięgnęło po trzy punkty. W zespole gości na wyróżnienie zasłużył rekordzista polskiej ligi pod względem strzelonych bramek Mariusz Puzio. Na tafli w Sanoku w barwach GKS-u Tychy pierwszy mecz po dwóch latach rozgrywa Sławomir Krzak, który powrócił z zagranicznych wojaży. Już w pierwszych minutach po starciu z jednym z rywali Rafał Solon doznał kontuzji nogi. Na początku I tercji sanoczanie nie wykorzystali gry w podwójnej przewadze przez 24 sekundy. Gospodarze mieli zdecydowaną przewagę. Częściej strzelali, momentami zamykali rywali w ich tercji, znakomicie bronił jednak Arkadiusz Sobecki. Sanoczanie atakowali, ale w 13. minucie bardzo dobre podanie Łukasza Mejki otworzyło drogę do bramki Mariuszowi Jakubikowi, a ten wykorzystał sytuację sam na sam. Zanim hokeiści KH Sanok otrząsnęli się po ciosie, było już 0:2 - Tomasz Wołkowicz wcisnął krążek między słupkiem a parkanami sanockiego bramkarza. W 16. minucie Michał Garbocz trafił w słupek. Gospodarze doprowadzili do stanu 2:3, ale w 38. minucie nie popisał się Krzysztof Zborowski puszczając krążek po strzale z daleka Sebastiana Gonery. W 47. minucie Jakubik ponownie znalazł się w sytuacji 1 na 1, ale tym razem Zborowski do końca zachował zimną krew i nie dał się pokonać. W końcówce sanoczanie atakowali, ale dobrze bronił Sobecki. Tuż przed końcem trener Contofalsky zdjął bramkarza, wprowadził szóstego zawodnika, ale gościom udało się przejąć krążek i Piotr Sarnik ustalił wynik strzelając do pustej bramki. 28. KOLEJKA PLH Polonia Bytom - Wojas Podhale Nowy Targ 3:5 (1:0, 2:2, 0:3) koniec Bramki: 1:0 Ł. Rutkowski - Salamon (6.45), 2:0 Vantura - Lusztinec (24.19), 2:1 Rożański - Kacirz - Wilczek (32.24 w przewadze), 3:1 Lusztinec (33.19), 3:2 Baranyk (38.07), 3:3 Bakrlik - Sroka (50:37), 3:4 Bakrlik - Voznik - Baranyk (51.55), 3:5 Różański (59.40 do pustej bramki). Kary: 12 - 22 minut. Widzów 400. Polonia: Szydłowski - Vantura (2), Steckiewicz (2); Lusztinec, Kukulski, Tokosz - P. Urban, Banaszczak (2); D. Puzio (4), Mracka, Kuźniecow - Owczarek (2), Kowalski; Garbarczyk, Ł. Rutkowski, Salamon. Wojas Podhale: Rajski - Sroka, Wilczek (4); Kacirz, Podlipni (2), Różański - Łabuz (2), B. Piotrowski; Ł. Batkiewicz, Sulka, Łyszczarczyk - Dutka, Pospiszil (2); Baranyk (10), Voznik (2), Bakrlik. Unia Oświęcim - Energa Stoczniowiec Gdańsk 3:4 (1:1, 1:1, 1:2) koniec Bramki: 1:0 Buczek - Hegegy (7.15 w przewadze), 1:1 Jurasek - Rompkowski - Skutchan (18.22 w przewadze), 1:2 Vitek (23.12 w przewadze), 2:2 Ryczko - Przystał (36.14), 2:3 Rzeszutko - Skrzypkowski (44.11), 3:3 Buczek - Valusiak - R. Noworyta (47.49 w osłabieniu), 3:4 A. Kostecki (58.21). Kary: Unia - 14, Stoczniowiec - 10 minut. Widzów 200. Unia: Szałaśny - Flaszar, Hegegy; Valusiak, Minarzyk, Buczek - Maj, Obstarczyk; Przystał, Ryczko, Sękowski - Mortka, R. Noworyta; Ziaja, Bernaś, Rudnicki oraz Kasperczyk. Energa Stoczniowiec: Soliński - Rompkowski, Bigos; Skutchan, Jurasek, Vitek - Benasiewicz, Skrzypkowski; A. Kostecki, Rzeszutko, Poziomkowski - Młynarczyk, Leśniak; Furo, Urbanowicz, Jankowski. TKH Toruń - Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:1, 0:0, 0:1) koniec Bramki: 1:0 Vercik - Dzięgiel (6.08), 1:1 Klisiak - Jaros (15.23 w przewadze), 1:2 M. Puzio - Horny - J. Rutkowski (43.17). Kary: TKH ThyssenKrupp Energostal - 22 minuty i 10 minut dla Przemysława Bomastka za niesportowe zachowanie, Zagłębie - 16 minut. Widzów 800. TKH: Plaskiewicz - Dąbkowski (2), Koszarek (4); Bomastek (10), Mravec, Dołęga - Cychowski (2), Kubat; Vercik (4), Musil (2), Marmurowicz (2) - Fraszko, Koseda (2); Jastrzębski (2), Dzięgiel (2), Wieczorek - Chrzanowski, Kuchnicki, Chyliński. Zagłębie: Jaworski - J. Rutkowski (2), Gabryś; M. Puzio, Belica, Horny - Duszak (4), Labryga; Jaros, Zachariasz (2), Klisiak - Holik (4), Kotuła; Bernat (2), T. Da Costa (2), Luka - M. Kozłowski, T. Kozłowski, Ślusarczyk. KH Sanok - GKS Tychy 2:5 (0:2, 2:2, 0:1) koniec Bramki: 0:1 Jakubik - Mejka (12.58 w osłabieniu), 0:2 Wołkowicz - Gonera (14:10), 1:2 Caban - Michał Radwański - Guriczan (w podwójnej przewadze), 1:3 Proszkiewicz - Garbocz - Jakesz (26:40 w przewadze), 2:3 Michał Radwański - Melicherczik - Guriczan (35.05 w przewadze), 2:4 Gonera (37.32), 2:5 Sarnik - Proszkiewicz (58.37 do pustej bramki, sześciu na czterech). Kary: KH - 12, GKS - 22 minuty. Widzów 1 200. KH: Zborowski - Demkowicz (2), Guriczan; Michał Radwański, Melicherczik (2), Caban - Sekacz (2), Ćwikła (4); Mermer, Lauko, Milan - Ciepły, Rąpała; R. Kostecki, Strzyżowski, Maciejko (2) - Grzesik, Padiasek, R. Solon. GKS: Sobecki - Mejka, Jakesz (2); Sarnik, Garbocz, Proszkiewicz - Śmiełowski, Gonera (2); Gawlina, Justka, Wołkowicz - Sokół, G. Piekarski (6); Bagiński, Jakubik (4), Woźnica - Kotlorz, Majkowski; Gwiżdż (4), Krzak (4), Matczak. Naprzód Janów - ComArch Cracovia 3:4 po karnych - mecz rozegrano w czwartek.