- Oferta oświęcimskiego klubu była bardzo konkretna - zdradza 29-letni Słowak, który znany jest przede wszystkim z występów w MsHK Żylina. Spędził tam dziewięć kolejnych sezonów i rozegrał 440 spotkań. Strzelił 109 bramek i zaliczył 136 asyst. W sezonie 2005/2006 wywalczył z tym klubem tytuł mistrza Słowacji. W poprzednim sezonie opuścił część spotkań z powodu kontuzji. Rozegrał 37 meczów, w których zdobył 20 punktów. - W Oświęcimiu będę mógł pracować z Ladislavem Spisakiem. To chyba najlepszy szkoleniowiec, z którym miałem okazję trenować. Właśnie dzięki niemu podpisałem tutaj kontrakt - wyjaśnia Krajči, który w nowym sezonie założy bluzę z numerem 93. Radosław Kozłowski, Oświęcim