"Szarotki", odkąd rok temu wycofał się sponsor, przeżywają olbrzymie problemy finansowe. Jeszcze przed minionym sezonem, po długich i żmudnych negocjacjach Górale zatrudnili "Kolosa" traktując sprawę niezwykle honorowo i priorytetowo. Kolusz to przecież jeden z najlepszych przykładów na skuteczność nowotarskiej szkoły hokejowej, zawodnik, który na początku kariery - w 2003 roku - był draftowany nawet przez klub NHL - Minnesota Wild. "Marcin musi zostać, to nasz okręt flagowy, takich pieniędzy jak on nie będzie u nas zarabiał nikt" - słyszeliśmy w klubie spod znaku szarotki. Okazało się, że Podhala nie stać na utrzymanie Kolusza. Z pozyskanych za niego środków (około 50 tys. zł) klubowi uda się spłacić zaległości z minionego sezonu (sięgają lutego). Umowa między "Pasami" a Góralami będzie przewidywała wypożyczenie Kolusza do końca roku, ale od 1 stycznia 2012 r. Marcin (jako 26-latek) będzie wolnym zawodnikiem i sam będzie decydował o sobie. Zatem Cracovia - po załatwieniu wypożyczenia z Podhala, może podpisać z Koluszem długoterminowy kontrakt. Poza macierzystym Podhalem, Cracovia będzie pierwszym klubem w Polsce dla Kolusza. W Europie grał także w: Ocelarzi Trzyniec, HC Prostejov, Havirzov Panthers i HC Poprad, a w Kanadzie w Vancouver Giants.