- W ubiegłym sezonie mimo konieczności rozegrania baraży o wejście do gry w PLH, potężnych problemów finansowych i kadrowych zakończyliśmy rozgrywki na dobrym, piątym miejscu. Ten po prostu nie może być gorszy, chociaż łatwiejszy na pewno nie będzie - stwierdził prezes MMKS Mirosław Mrugała. Z zespołu odejdzie kilku zawodników. Do Podhala zwrócił się prezes KH Ciarko Sanok z prośbą o wypożyczenie na kolejny sezon Marcina Kolusza, Dariusza Gruszki i Krystiana Dziubińskiego. - Marcin jest od stycznia wolnym strzelcem, natomiast Darek i Krystian są zawodnikami naszego klubu, ale na kolejny rok zostaną w Sanoku - potwierdził rzecznik nowotarskiego klubu Roman Przygodzki. Z czeskim zespołem Ocelari Trinec trenuje Damian Kapica. - Już przed poprzednim sezonem miał okazję pograć w Trincu. Teraz ponownie dostał zaproszenie na niemal całe lato i jeżeli okaże się mocny, to pozostanie na sezon w tej drużynie - powiedział rzecznik. Najprawdopodobniej w MMKS nie zagrają też zawodnicy zagraniczni. - Na dziś klubu na to nie stać. W tym momencie jednak główny nacisk stawiamy na zapewnienie płynności wypłat i właściwych warunków dla naszych wychowanków. To jest priorytetem zarządu - podkreślił Przygodzki. Nowotarscy hokeiści rozpoczęli przygotowania do sezonu na początku maja. - Robimy tygodniowo 11 treningów po około cztery godziny dziennie w hali, na bieżni, boisku piłkarskim. Są też m.in. fitness, aerobik i siłownia. Treningi na lodzie chcielibyśmy zacząć dość wcześnie, żeby zdążyć rozegrać 8-10 sparingów. Głównie z drużynami słowackimi, ale mamy też w planie dwa mecze z Krynicą - powiedział trener Jacek Szopiński. Treningi bramkarzy MMKS prowadzi trzykrotny olimpijczyk (Sarajewo 1984, Calgary 1988, Albertville 1992) Gabriel Samolej. Zapytany o to, kto w tym sezonie bronić będzie bramki Podhala, powiedział, że na ostateczną listę nazwisk trzeba będzie poczekać. - Tomkowi Rajskiemu skończył się kontrakt, ale jeżeli sprawy finansowe pójdą w dobrym kierunku, to zapewnił, że zagra w naszych barwach. Mamy Jarka Furcę, a z Kanady już w połowie ubiegłego sezonu wrócił Bartek Niesłuchowski. Jest też Sebastian Mrugała, jednak po operacji łąkotki musi ostrożnie wznawiać treningi, żeby nie narazić się na kolejną kontuzję - podsumował Gabriel Samolej.