- Musimy się mu jeszcze przyjrzeć i deklaracje co do jego przyszłości u nas złożymy po turnieju w Opawie. Będziemy się zastanawiać nad zatrudnieniem jeszcze kogoś, gdyby w sparingach okazało się, że nie sprawdza się któryś z już zakontraktowanych przez nas hokeistów - powiedział Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport, która opiekuje się drużyną. Jego zdaniem zespół powinien w sezonie 2019/20 wywalczyć minimum piąte miejsce w końcowej klasyfikacji. W środę oświęcimianie rozegrali pierwszy sparing. Na swoim lodowisku pokonali Zagłębie Sosnowiec 5-4 po karnych (0-2, 2-0, 2-2, karne 3-2). - W pierwszej tercji nasi zawodnicy trochę spali. Straciliśmy dwie bramki, ale udało to się odrobić w drugiej. Wyglądała ona już całkiem przyzwoicie z naszej strony. Trzecia odsłona była wyrównana, a seria rzutów karnych na pewno była atrakcją dla kibiców - uważa Kram. W składzie drużyny z Małopolski było 10 zawodników, którzy do tej pory dołączyli do zespołu. Są to: Luka Kalan (Słoweniec, napastnik), Gregor Koblar (Słoweniec, napastnik), Łukasz Krzemień (poprzednio Polonia Bytom, napastnik), Patrik Luza (Słowak, obrońca), Patryk Noworyta (poprzednio Comarch Cracovia, obrońca), Klemen Prentar (Słoweniec, obrońca), Anatolij Protasenja (Białorusin, napastnik), Clarke Saunders (Kanadyjczyk, bramkarz), Jakub Wanacki (poprzednio GKS Katowice, obrońca), Miroslav Zatko (Słowak, obrońca - w przeszłości grał już w Polsce m.in. w Unii, GKS-ie Tychy, Orliku Opole). Zdaniem prezesa spółki Oświęcimski Sport największe "hitami transferowymi" Unii to przyjście kanadyjskiego bramkarza, napastnika z Białorusi oraz Prentara. W czwartek Re-Plast Unia znowu zagra towarzysko na swoim lodowisku. Zmierzy się z HC Slezanem Opawa. W sumie oświęcimianie zagrają w okresie przygotowawczym 10 spotkań (wliczając trzy na turnieju w Opawie). Trenerem drużyny jest Słoweniec Nik Zupanczicz. W przeszłości 50-letni szkoleniowiec był selekcjonerem reprezentacji Słowenii. Ostatnio pracował w austriackim VEU Feldkirch. Jest on drugim szkoleniowcem, który podpisał umowę z oświęcimskim klubem po zakończeniu ostatniego sezonu. 21 maja uczynił to Słowak Roman Stantien, ale 3 czerwca rozwiązano ją za porozumieniem stron. Dostał bowiem propozycję pracy w Slovanie Bratysława, z której postanowił skorzystać. W poprzednim sezonie Unia zajęła ósme miejsce, jednak była o krok od sprawienia sensacji i awansu do półfinału play-off. W ćwierćfinałowej rywalizacji do czterech zwycięstw prowadziła z GKS Katowice 3-2, a szóste spotkanie rozegrano w Oświęcimiu. Mecz oglądało 3000 osób, zaś po pierwszej tercji było 1-0. Ostatecznie katowiczanie wygrali 4-2 i okazali się także lepsi w siódmym meczu (3-1). Autor: Rafał Czerkawski