- Nasza współpraca z Węgrami układa się bardzo dobrze. Nie będę ukrywał, że wsparcie naszych Bratanków pomogło nam w staraniach o przyznanie MŚ Dywzji I A w Krakowie - powiedział nam prezes PZHL-u Dawid Chwałka. - Teraz Węgrzy wystąpili z propozycją połączenia lig. To ciekawa oferta, na pewno ją rozważymy - dodał Chwałka. Węgierską MOL ligę tworzą kluby z kraju naszych "Bratanków": Dab. Docler Dunaujvaros, Debreceni HK, Ferenvarosi TC, Miskolci Jegesmedvek, a także rumuńskie - ASC Corona Braszów, HSC Miercurea Ciuc i słowackie HC Nove Zamky. PZHL zamierza przeprowadzić konsultację z klubami odnośnie ewentualnego połączenia lig. Od sezonu 2014/2015 w Polskiej Hokej Lidze występuje 10 drużyn, a nie osiem jak dotychczas. Problemem mogą być dystanse. Orlik Opole na mecz z Coroną Braszów miałby np. 1100 km, podczas gdy dzisiaj najdalszy wyjazd, do Sanoka, to tylko 400 km. Polskim klubom dalekie wyjazdy niestraszne. W sezonie 2003/2004 nasze eksportowe ekipy występowały w polsko-słoweńsko-węgierskiej Interlidze, którą wygrało Podhale Nowy Targ. Autor: Michał Białoński