Według komisarza Kontynentalnej Ligi Hokejowej Aleksandra Miedwiediewa rywalizujący w polskiej I lidze KH Gdańsk miałby w sezonie 2013/2014 występować w tych rozgrywkach. W Kontynentalnej Ligi Hokejowej gra obecnie 26 zespołów z siedmiu państw. Najliczniej reprezentowana, przez 20 zespołów, jest Rosji, natomiast Kazachstan, Ukraina, Łotwa, Słowacja, Czechy i Białoruś mają jednego przedstawiciela. Miedwiediew poinformował, że w przyszłym sezonie KHL powinna już liczyć 32 drużyny, a jedną z nich ma być KH Gdańsk. Szkopuł w tym, że w gdańskim klubie i w urzędzie miasta nie mają zbyt dużej wiedzy na temat takich zamierzeń. - Nic na ten temat nie wiem - powiedział członek zarządu KH Gdańsk Krzysztof Klinkosz. - Ja również o takim projekcie słyszę po raz pierwszy - dodał kierownik referatu sportu z biura prezydenta ds. sportu w Gdańsku Adam Maksim. Okazuje się, że w Kontynentalnej Lidze Hokejowej miałby grać klub pod nazwą Olivia Gdańsk. - Nie twierdzę, że przystąpimy do tych rozgrywek już w tym roku. Będę szczęśliwy, jeśli uda nam się wystartować w tej lidze w sezonie 2014/2015. Kluby z Zagrzebia i Mediolanu przez 1,5 roku prowadziły w tej kwestii negocjacje, natomiast my działamy dopiero od sześciu miesięcy. Zapewniam jednak, że najtrudniejsza +czarna robota+ została już wykonana - przyznał pomysłodawca tego przedsięwzięcia Antanas Sakavickas, który na co dzień jest sportowym agentem (jego piłkarze grali m.in. w Lechii Gdańsk) i dyrektorem sportowym łotewskiego klubu Skonto Ryga. Udział w tych rozgrywkach polskiej drużyny, nie tylko z uwagi na potrzebę skompletowania silnego składu i odpowiedniej kadry szkoleniowej (każdy klub musi jeszcze dysponować zespołem młodzieżowym), ale także ze względu na dalekie wyjazdy na ligowe mecze oraz konieczność wynajęcia Ergo Areny, będzie niezwykle kosztowny. Budżet takiego klubu powinien wynosić co najmniej 15 milionów euro. - O konkretnych kwotach nie chcę mówić, prowadzimy jednak zaawansowane rozmowy z telewizją i sponsorami. Mamy zapewnienia finansowego wsparcia, bo KHL to bardzo atrakcyjny produkt. Po NHL to przecież najsilniejsza liga świata. Na razie nie chcemy jeszcze odkrywać kart. Mogę podać, że mecze zamierzamy rozgrywać w nowoczesnej Ergo Arenie. Teraz czekamy na akceptację ze strony ligi i jeśli to nastąpi, będziemy mogli ujawnić inne szczegóły - dodał litewski menedżer. - Nikt z nami nie rozmawiał na temat wynajęcia naszego obiektu na potrzeby tej ligi. Jeśli ktoś faktycznie już w najbliższym sezonie planuje rywalizować w KHL, to czas najwyższy, aby rozpoczął takie negocjacje - zauważył rzecznik Ergo Areny Bartosz Tobieński. Według Sakavickasa Gdańsk spełnia wszystkie wymogi związane z grą w Kontynentalnej Lidze Hokejowej. - Byłem w tym mieście wiele razy i wiem, że lotnisko, baza sportowa i hotelowe zaplecze są na najwyższym światowym poziomie. Świadczą o tym również znakomite recenzje, jakie zebrał Gdańsk po ubiegłorocznych piłkarskich mistrzostwach Europy. Niebawem o naszych walorach powinny przekonać się władze KHL. Działacze tej ligi mają bowiem przyjechać na wizytację do Gdańska - zapowiedział. Inicjator tego hokejowego przedsięwzięcia przekonuje, że na grze klubu z Gdańska w KHL skorzystałaby również reprezentacja Polski. - Trzonu tej drużyny nie stanowiliby obcokrajowcy. Chcemy, aby w tym zespole występowali najlepsi gdańscy oraz polscy hokeiści. Co najmniej dwie piątki składałyby się z krajowych hokeistów - podsumował Antanas Sakavickas.