W czwartek kieleccy zawodnicy wezmą udział w nieoficjalnych spotkaniach aranżowanych przez Europejską Federację Piłki Ręcznej (EHF). W piątek planowana jest m.in. prezentacja drużyn oraz charytatywny turniej golfowy, organizowany co roku przez EHF niedaleko Kolonii. Tym razem w charakterze gościa weźmie w nim udział lewy rozgrywający Michał Jurecki. Piłkarze Vive Targów rozpoczną swój udział w Final Four w sobotę, 1 czerwca, w meczu otwarcia, w którym zmierzą się z najbardziej utytułowanym zespołem LM FC Barceloną. Początek spotkania o godz. 15.15. - Gramy dla polskiego klubu i polskiej piłki ręcznej. Mam nadzieję, że nie przyniesiemy wstydu - powiedział w środę w Kielcach podczas spotkania z dziennikarzami trener Vive Targów Bogdan Wenta. Zapewnił, że jego drużyna zamierza walczyć o zwycięstwo. Jego zdaniem aktualny mistrz kraju ma na to szansę również z legendarną Barceloną. W drugim meczu półfinałowym staną naprzeciwko siebie dwie niemieckie drużyny. Uchodzący za faworyta Final Four THW Kiel oraz Hamburger SV, który wywalczył udział w Lidze Mistrzów w turnieju kwalifikacyjnym o dziką kartę (wygrał m.in z Orlenem Wisłą Płock). "Niemiecki półfinał" rozpocznie się o godzinie 18. W niedzielę odbędą się mecze o trzecie miejsce (15.15) oraz wielki finał (18.00). Jak poinformowała EHF, prawa do transmisji nabyły telewizje nadające w przeszło 140 krajach. Pierwszy mecz półfinałowy z udziałem kielczan obejrzą kibice nawet w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Meksyku. Lanxess Arena w Kolonii, w której odbędzie się turniej, może pomieścić 20 tys. widzów. To jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie. Jego oficjalne otwarcie odbyło się w 1998 roku. Hala znana jest polskim kibicom. 4 lutego 2007 roku odbył się w niej finał mistrzostw świata, w którym "Biało-czerwoni" pod wodzą Bogdana Wenty przegrali z reprezentacją Niemiec 24-29, zdobywając srebrny medal.