20-letnia zawodniczka utonęła w nocy z niedzieli na poniedziałek w pobliskim jeziorze Szeląg Mały w Warmińsko-Mazurskiem w pobliżu Ostródy. Jak informują służby ratunkowe, około pół do pierwszej w nocy Koroliewa skoczyła do jeziora. Po wypłynięciu na powierzchnię, kobieta nie ruszała się. Kąpiący się razem z zawodniczką inny reprezentant Rosji odholował ją do brzegu i wezwał pomoc. Pomimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji, lekarz stwierdził zgon kobiety. Na pomoście, z którego Rosjanie skakali do wody, znajduje się tabliczka zakazująca tego - podaje RMF FM. "Po północy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie otrzymał informację o wypadku nad jeziorem Szeląg Mały w Starych Jabłonkach. Gdy wysłany patrol przyjechał na miejsce, była tam już wezwana przez świadków zdarzenia ekipa pogotowia ratunkowego, która reanimowała młodą kobietę. Niestety, nie udało się jej uratować" - pisze ostroda.wm.pl. "Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone, zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która pomoże wyjaśnić przyczyny śmierci kobiety. Policjanci są na miejscu, przesłuchują świadków i ustalają okoliczności zdarzenia" - powiedziała portalowi mł. asp. Anna Karczewska z ostródzkiej policji. "Związek Piłki Ręcznej w Polsce, z wielkim bólem i głębokim smutkiem przyjął wiadomość, że po zakończeniu mistrzostw Europy 2019 w piłce ręcznej plażowej w Starych Jabłonkach w tragicznych okolicznościach śmierć poniosła uczestniczka tej imprezy, 20-letnia zawodniczka reprezentująca Rosję" - czytamy na stronie polskiego związku. <a href="https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-tragiczna-smierc-reprezentantki-rosji-utonela-w-jeziorze-sze,nId,3084621" target="_blank">Czytaj też na RMF24.pl</a> Krzysztof Berenda, WS