W pierwszym spotkaniu rozegranym w sobotę także w Mielcu, Tauron Stal wygrała 42:29.Po sobotniej demolce, w niedzielnym rewanżu gospodarze zagrali pewnie i spokojnie. Rywale tylko na początku spotkania dotrzymywali kroku faworyzowanym mielczanon (3:3). Z minuty na minutę przewaga podopiecznych trenera Ryszarda Skutnika rosła. W bramce udanymi interwencjami popisywał się Krzysztof Lipka, a jego koledzy skutecznie kontrowali bezradnego przeciwnika. W 18. minucie Tauron Stal prowadziła 14:7. Po przerwie mielczanie kontynuowali strzelecki festiwal. "Chcieliśmy narzucić rywalowi swój styl gry czyli twardą obronę i szybkie kontry. To się udało. Pojedynki pokazały nad czym jeszcze musimy popracować. Za dużo zepsuliśmy stuprocentowych sytuacji" - podsumował trener Ryszard Skutnik. W drugiej rundzie mielczanie zmierzą się w październiku z duńskim Tvis Holstebro. "To przeciwnik z zupełnie innej półki, ale nie poddamy się bez walki" - zapewnił skrzydłowy Tauronu Stali Łukasz Janyst Tauron Stal Mielec - Nilufer Belediyespor Bursa 42:21 (22:13) Tauron Stal Mielec: Krzysztof Lipka - Paweł Wilk 4, Łukasz Janyst 4, Kamil Krieger 4, Grzegorz Sobut 2, Hubert Kornecki 2, Adam Babicz 5, Paweł Gawęcki 0, Mirosław Gudz 3, Rafał Gliński 4, Damian Krzysztofik 4, Michał Chodara 6, Damian Kostrzewa 4. Nilufer Belediyesport Bursa Serkan Serbest, Stanko Kljajic, Ismet Erten - Ibrachim Ucdag 2, Caglayan Ozturk 0, Suayip Isildark 6, Boris Grk 0, Boban Mikovic 8, Kemal Vatansever 0, Serhat Yashi 2, Mustafa Coskun 1, Recep Dege 1, Ramazan Mutlu 1, Cetin Celik 0, Recal Dege 0. Sędziowali: Ihar Yudchyst i Siergiej Kot (obaj Białoruś). Widzów 800. Kary: Tauron - 10 i Nilufer - 14 min.