Obaj szkoleniowcy, którzy teraz znaleźli się po przeciwnych stronach barykady, z sukcesami występowali razem w GKS Wybrzeże Gdańsk i reprezentacji Polski, a później wspólnie prowadzili kadrę narodową. Zawodnicy Vive Targi nie potraktowali jednak ulgowo następców swojego szkoleniowca. Prawdziwie mistrzowskie oblicze występujący w prawie najsilniejszym składzie piłkarze Vive Targi pokazali zwłaszcza po przerwie. Kielczanie z dziecinną łatwością, głównie z kontrataku, zdobywali bramki, znakomicie się przy tym bawiąc. Najwięcej braw zebrał popisujący się efektownymi rzutami i asystami z prawego skrzydła błyskotliwy Chorwat Ivan Cupic, który uzyskał aż 12 bramek. - Mieliśmy za sobą mecz w Lidze Mistrzów, a w podróży byliśmy w sumie pięć dni, dlatego trochę obawiałem się o nasze podejście do tego meczu. Chyba niepotrzebnie. Na początku mieliśmy pewne problemy, ale później złapaliśmy właściwy rytm. Na to spotkanie przyszło sporo kibiców, którzy chcieli zobaczyć znanych zawodników i chyba się nie zawiedli. Dla mnie nazwa Wybrzeże ma szczególne znaczenie i mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się w Superlidze - powiedział Wenta.