- Nasze szanse oceniam 50 na 50 - powiedział prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Andrzej Kraśnicki przed odlotem na obrady. Polską delegację tworzą, oprócz niego, wiceprezes Bogdan Sojkin oraz sekretarz generalny ZPRP Marek Góralczyk. Ta sama trójka reprezentowała "Biało-czerwonych" w styczniu ubiegłego roku w szwedzkim Malmoe, kiedy ważyły się losy przyznania organizacji mistrzostw świata w 2015 roku. Faworytami byli Katarczycy i oni też wygrali. W Monako wybierani będą również gospodarze imprez w innych kategoriach wiekowych, m.in. męskich ME do lat 18 w roku 2014. W tym przypadku kontrkandydatem Polski jest Macedonia. Głosowanie dotyczące wyboru gospodarza EHF Euro 2016 zaplanowano na sobotę i będzie to 24. z 29 punktów obrad. W wieczór poprzedzający głosowanie w hotelu Meridian Beach Plaza odbędzie się uroczysty bankiet zorganizowany przez stronę polską, na który zaproszeni zostali wszyscy uczestnicy kongresu, łącznie około 250 osób. Dla gości przygotowano wiele atrakcji oraz drobne upominki promujące Polskę jako organizatora ME 2016 - poinformowano na oficjalnej stronie ZPRP. - Przygotowaliśmy dobrą aplikację. Zaprezentujemy w niej Polskę jako kraj przyjazny dla piłki ręcznej z rozbudowaną infrastrukturą sportowo-hotelową i komunikacją. Spodziewam się, że nasza kandydatura zostanie dobrze oceniona przez głosujących. Na pewno nie będzie tak, jak było w przypadku Zakopanego, które w tym roku, starając się ponownie o organizację narciarskich mistrzostw świata, nie otrzymało żadnego głosu - oznajmił prezes Kraśnicki. Rywale polskiej kandydatury byli już organizatorami ME szczypiornistów: Chorwacja w 2000, a Norwegia w 2008 roku. W dodatku w 2009 Chorwaci byli gospodarzami mistrzostw świata, w których podopieczni trenera Bogdana Wenty sięgnęli po brązowy medal. Gdy Polska starała się o MŚ 2015 musiała rywalizować z Katarem, Francją i Norwegią. Tym razem na zwycięstwo są o wiele większe szanse, ponieważ wyboru dokonują wszyscy członkowie EHF, a nie - jak to było w Malmoe - tylko 12-osobowe prezydium IHF (międzynarodowej federacji) - uważa Kraśnicki. - Jestem przekonany, że w ME nasze szanse są zdecydowanie większe - podsumował prezes ZPRP. Najbliższa wielka impreza piłkarzy ręcznych - mistrzostwa świata, do których przed kilkoma dniami zakwalifikowała się Polska po udanych barażach z Litwą - odbędzie się w styczniu 2013 w Hiszpanii. Dwa lata później szczypiornistów gościć będzie Katar, a w 2017 - Francja. Z kolei organizację ME 2014 powierzono Danii, która podczas poprzedniego kongresu EHF 25 września 2010 r. w Kopenhadze otrzymała 24 głosy, o dwa więcej od kandydatury chorwacko-węgierskiej.