Interia: Miałeś bardzo duży udział w tym zwycięstwie. Zdobywałeś bardzo ważne bramki w końcówce i jeszcze wygarnąłeś piłkę Cupiciowi w obronie... Piotr Chrapkowski, rozgrywający reprezentacji Polski: - Nie ma "ty", nie ma "ja", jest zespół, zespół i jeszcze raz zespół. Znowu żył cały zespół, ci na boisku i ci poza nim. Wspieraliśmy się i to jest prawdziwa drużyna. I musimy tak samo zespołowo zagrać w półfinale. Wreszcie udało się przełamać fatalną serię z Chorwatami. - To był bardzo trudny mecz. Graliśmy bardzo dobrze w obronie, Sławek Szmal był znakomity w bramce. To był nasz najlepszy występ na tym turnieju. I otworzył wam drogę do najlepszej czwórki na świecie! - Czuję się świetnie! To moje pierwsze takie przeżycie, żeby być w półfinale mistrzostw świata. Ale nie chcemy na tym kończyć. Na razie jest euforia, ale w czwartek pewnie przyjdzie zmęczenie. Mamy ponad 40 godzin na odpoczynek i na pewno to wykorzystamy. Nasi fizjoterapeuci i lekarze zrobią wszystko, żebyśmy w pełni sił przystąpili do półfinału A w półfinale zmierzycie się z Katarem. Nie obawiasz się o sędziowanie w tym spotkaniu? - Nie możemy bać się o sędziowanie. Musimy po prostu zagrać dobrze, ambitnie i wtedy wygramy. Rozmawiał w Al Sadd Leszek Salva Leszek Salva, korespondencja z Dauhy Sponsorem wyjazdu są organizatorzy 24. MŚ w Piłce Ręcznej Mężczyzn Katar 2015