- Gramy u siebie w domu i tym razem, wbrew pewnej zasadzie, musimy być niegościnni. W Ergo Arenie będzie nas wspierać wspaniała publiczność i także dla niej chcemy odnieść jak najwyższe zwycięstwo - dodał Chrapkowski. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 14 czerwca w Magdeburgu. - Do Niemiec zamierzamy pojechać z solidną zaliczką, co nie znaczy, że nie będziemy się starali pokonać rywali także na ich terenie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że Niemcy to bardzo dobry zespół i my wcale nie uważamy się za faworytów tej konfrontacji. Poza tym ostatnio w Final Four spotkały się przecież dwie drużyny niemieckie, aczkolwiek znaczną rolę odgrywają w nich zagraniczni zawodnicy - podkreślił. Zawodnik Vive Targów Kielce zapewnił, że "Biało-czerwoni" są bardzo dobrze przygotowani do tych eliminacyjnych spotkań. - Nastroje w kadrze są świetne, trenujemy na maksa, a brak spektakularnych osiągnięć w ostatnich latach sprawia, że jesteśmy wyjątkowo głodni sukcesów. Te mecze mają również szczególnie prestiżowe znaczenie dla naszego szkoleniowca (Michael Biegler), którzy może przecież wyeliminować swoich rodaków - zauważył. Ostatnim sprawdzianem przed sobotnim meczem z Niemcami będzie towarzyskie spotkanie z Hiszpanią, które rozpocznie się w Ergo Arenie w środę o 20.30. - W tej potyczce będziemy mieli okazję zweryfikować swoją formę, zgrywać zespół i przećwiczyć różne taktyczne rozwiązania - dodał. 26-letni lewy rozgrywający pochodzi z położonych nieopodal Gdańska Kartuz i w obu spotkaniach na trybunach Ergo Areny zasiądzie cała jego rodzina. - Zawsze z wielką przyjemnością wracam do Trójmiasta. W Gdyni zdawałem przecież maturę, a poza tym grałem w AZS-ie AWFiS Gdańsk. Mam nadzieję, że kolejny pobyt będę miał okazję miło wspominać - podsumował Chrapkowski. Transmisje z meczów w Polsacie Sport.