Szczypiorniści mieli wrócić do zajęć po wolnym weekendzie, jednak sztab trenerski i zarząd klubu postanowili, że tym tygodniu treningów nie będzie, a być może ta przerwa zostanie przedłużona. "To nie oznacza, że zawodnicy mają totalnie wolne. Każdy dostał konkretny plan treningowy do wykonywania w domu, ewentualnie na siłowni lub biegając w plenerze, o ile sytuacja na to pozwoli" - wyjaśnił szkoleniowiec zabrzan, cytowany w klubowym komunikacie. Jego zdaniem takie zajęcia są ciężkie do wykonania i wielu z graczy wolałoby intensywny trening w hali. Podkreślił, że być może trzeba będzie zakończyć sezon ekstraklasy przed czasem w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników. Górnik po 24 kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli za PGE Vive Kielce i Orlenem Wisłą Płock. W opinii Lijewskiego jego drużyna, grając dotychczas równo w tym sezonie, na tę lokatę zasłużyła. - Nawet zespoły z Puław i Opola miały po drodze jakieś potknięcia. Nam noga powinęła się raz, z Piotrkowianinem. I to minimalnie - ocenił szkoleniowiec. Górnik w ostatniej rozegranej w marcu kolejce przegrał u siebie niespodziewanie z Piotrkowianinem po rzutach karnych 1-3. Mecz skończył się remisem 33-33. Autor: Piotr Girczys