To właśnie "święta wojna" pomiędzy kielczanami i drużyną z Płocka była głównym wydarzeniem drugiego dnia "Szczypiorno Cup". VIVE po dość wyrównanej pierwszej połowie, po przerwie dominowało na parkiecie, ale kibice zgromadzeni w kaliskiej hali obejrzeli dużo dobrej piłki ręcznej. W drugim półfinale Górnik prowadził z Ukraińcami 18-13 do przerwy, a wcześniej przewaga zabrzan wynosiła nawet siedem goli. W drugiej połowie Motor wręcz rozbił przeciwnika, zdobył 17 bramek, tracąc zaledwie cztery i prowadził 30-22. Ostatecznie zwyciężył 33-27. Finał rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 17, dwie godziny wcześniej o trzecią lokatę płocczanie zmierzą się z górnikami. Trzeci dzień turnieju rozpocznie się o godz. 11 od meczu gospodarzy Energi MKS Kalisz, którzy o siódme miejsce zagrają z Zagłębiem Lubin, a potem o piątą lokatę Azoty Puławy powalczą z MMTS Kwidzyn. Piąta edycja międzynarodowego turnieju rozgrywana jest w 100-lecie narodzin piłki ręcznej na ziemiach polskich. Wszyscy uczestnicy turnieju zostali zakwaterowani w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej, w miejscu w którym narodziła się polska piłka ręczna. W Szczypiornie, które dziś jest dzielnicą Kalisza, powstał obóz dla internowanych żołnierzy Legionów Polskich. Legioniści grając w piłkę, na nieco innych zasadach niż obecnie, dali początek tej dyscyplinie sportu, nazywanej często szczypiorniakiem. W sobotę, w jeszcze nie otwartym Muzeum Piłki Ręcznej, pojawili się zawodnicy Motoru i przedstawiciele Klubu Kibica VIVE Kielce. Na kilku stelażach przedstawiono historię dyscypliny - tę sprzed stu lat i z czasów współczesnych. Wyniki drugiego dnia "Szczypiorno Cup": o miejsca 5-8 Zagłębie Lubin - MMTS Kwidzyn 23-26 (13-16) Azoty Puławy - Energa MKS Kalisz 31-21 (13-9) półfinały PGE VIVE Kielce - Orlen Wisła Płock 36-30 (18-16) Motor Zaporoże - Górnik Zabrze 33-27 (13-18)