- Nie ma takiego tematu - powiedział w czwartek prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas. Jak poinformował "L'Equipe", Montpellier nie chce zatrzymywać zamieszanego w aferę korupcyjną Karabatica. - W ubiegłym tygodniu spotkałem się z władzami Montpellier, które jasno dały mi do zrozumienia rozważyć warunki odejścia Niko - oświadczył agent szczypiornisty Bhakti Ong. Według francuskiego dziennika, oprócz Kielc, Karabatic mógłby przejść do Barcelony, THW Kiel lub węgierskiego zespołu Veszprem. Dwukrotny mistrz olimpijski i dwukrotny złoty medalista mistrzostw świata był podejrzany o udział w ustawieniu wyniku majowego meczu z walczącą o utrzymanie drużyną Cesson-Sevigne. Montpellier AHB, które miało już zapewniony tytuł mistrza kraju, przegrało to spotkanie 28:31. Według nieoficjalnych informacji osoby, które obstawiły w zakładach bukmacherskich porażkę faworyta, mogły zarobić nawet 300 tysięcy euro. Miała być wśród nich przyjaciółka Karabatica.