"Tak jak i ze Szwecją wyszliśmy na mecz skoncentrowani i z wolą walki. W drugiej połowie, mimo przewagi rywali, nie poddawaliśmy się i wierzyliśmy w końcowy sukces. Pomimo przestoju udało się wygrać. Narzekać nie możemy, bo jesteśmy w półfinale mistrzostw świata" - dodał Jurecki. "To był chyba nasz najlepszy mecz na tych mistrzostwach. Czekaliśmy na zwycięstwo nad zespołem z wielkiej czwórki (oprócz Chorwacji - Dania, Hiszpania i Francja - przyp. red). Pokazaliśmy, że tworzymy zgrany zespół - gdy jednemu nie szło, wchodził drugi i wszyscy wkładali w grę całe swoje serce. Całe szczęście, że udało mi się w końcówce wygarnąć ważną piłkę, ale też i zawaliłem jedną akcję. W półfinale z Katarem będziemy mieli całą publiczność przeciwko sobie. Bardzo dobrze grają, mają dwóch znakomitych bramkarzy" - ocenił skrzydłowy "Biało-czerwonych" Adam Wiśniewski. W piątkowym półfinale podopieczni Michaela Bieglera zmierzą się z Katarem.