Polscy szczypiorniści wygrali 24-20 i awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata. - W drugiej połowie przestrzeliliśmy kilka sytuacji, ale nie składaliśmy broni. Cały czas wierzyliśmy w końcowy sukces - powiedział Jurecki.W przypadku porażki "Biało-czerwoni" mogli stracić szansę na kwalifikację do turnieju na igrzyskach olimpijskich.- Powiedzieliśmy sobie w szatni, że to chyba jeden z najważniejszych meczów w naszej karierze. Gdybyśmy przegrali zamknęlibyśmy sobie drogę do Rio - mówi rozgrywający Polaków.Świetnie w naszej bramce spisywał się Sławomir Szmal.- Sławek nam pomagał, my też mu pomagaliśmy, jak tylko mogliśmy - uważa popularny "Dzidziuś". W ćwierćfinale zawodnicy Michaela Bieglera zmierzą się z Danią.- Teraz jest czas, żeby się nacieszyć. We wtorek jest dzień przerwy. Rano będzie czas na regenerację, a potem myślimy, jak pokonać Chorwację - zakończył Jurecki.