<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/polska-rumunia-o-braz-ms,4346" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Rumunia</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/polska-rumunia-o-braz-ms,id,4346" target="_blank">Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych</a> <a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> - Wszystkie dziewczyny są zdolne do gry. Żadnej prawie nic nie dolega. Są tylko drobne stłuczenia, urazy, ale nic co wykluczałoby udział w spotkaniu - powiedział lekarz ekipy biało-czerwonych Wojciech Superat. Nie ma powodów do niepokoju także w przypadku skrzydłowej Karoliny Zalewskiej, która w jednym ze starć w piątkowym meczu półfinałowym z Holandią, przegranym 25-30, została uderzona w twarz. - Karolina Zalewska ma rozcięty łuk jarzmowy, tak jak wcześniej Kinga Achruk, tyle, że z drugiej strony i ma podobną ranę, może nawet mniejszą. Została opatrzona i może grać - zapewnił. Achruk tego typu urazu doznała w meczu otwarcia mistrzostw z Kubą. - Szwy u Kingi są ściągnięte i została tylko niewielka blizna. Wszystko jest zagojone, ale jak będzie to w przyszłości wyglądało nie jestem w stanie teraz powiedzieć - dodał. Według Superata zmęczenie w drużynie jest już odczuwalne, jednak dzięki pracy całego sztabu medycznego udaje się łagodzić jego skutki. - Natężenie meczów jest dość duże, spotkania są twarde, dlatego to naturalne, że pojawiają się dolegliwości, głównie o charakterze przeciążeniowym. Fizjoterapeuci pracują ciężko do późnych godzin nocnych i udaje nam się sytuację opanować - podkreślił lekarz drużyny narodowej.