Po wcześniejszych czterech spotkaniach urodzony w Warszawie 26-latek nie plasował się w czołowej dwudziestce zawodników na tej pozycji, natomiast czwarty był Sławomir Szmal. W potyczce z ekipą "Trzech Koron" Wyszomirski, który po niespełna 15 minutach gry zastąpił "Kasę", zanotował jednak aż 53-procentową skuteczność interwencji - obronił 17 z 32 strzałów rywali. Dzięki temu jego statystyka w całym turnieju skoczyła na 43 proc. - odbił 20 z 47 rzutów. Lepszy jest od niego pod tym względem tylko Norweg Magnus Dahl - 47 proc., który wystąpił tylko w trzech pojedynkach pierwszej rundy, gdyż jego zespół odpadł z ME. Szmal, który we wtorek nie obronił żadnego z 10 strzałów Szwedów, z 35-procentową skuteczność (52 na 150) spadł na siódmą pozycję w rankingu. W środę "Biało-czerwoni" zmierzą się z Chorwatami, a stawką będzie awans do półfinału. Ich podstawowy bramkarz - Mirko Alilovic - z 34-procentową (51 na 150) skutecznością jest 12. Początek spotkania w Aarhus - godz. 20.15.