Polska ekipa bez problemów dotarła w sobotnie południe do ETO Park Hotel w Gyoer, w którym będzie zakwaterowana w pierwszej fazie turnieju. - Lot przebiegł spokojnie. Teraz trzeba odpocząć, a wieczorem mamy zaplanowany trening - powiedział selekcjoner "Biało-czerwonych". Rasmussen wydaje się być cały czas mocno skoncentrowany. Zdaje sobie sprawę, że po ubiegłorocznym niespodziewanym sukcesie, jakim było czwarte miejsce w mistrzostwach świata w Serbii, apetyty wzrosły i oczekiwania są większe. W głowie układa sobie taktykę na niedzielny mecz z Hiszpankami. - Byłbym głupcem, gdybym zdradził nasz plan gry. Nie możemy pozwolić Hiszpankom na realizację ich zamierzeń. Jeśli im nie przeszkodzimy, nie będziemy w stanie je zatrzymać, zwłaszcza w ofensywie. Nasza obrona musi być szczelna i wykazać się dużym sprytem, bowiem rywalki są bardzo szybkie - zaznaczył szkoleniowiec. Hiszpanki to brązowe medalistki olimpijskie z Londynu 2012, które w dorobku mają także srebro mistrzostw Europy 2008 i brąz mistrzostw świata 2011. Po nich przyjdzie kolej na drużynę gospodarzy turnieju (9 grudnia) oraz Rosji (11 grudnia). Z Gyoer - Cezary Osmycki