Norweżki dotychczas pięciokrotnie zdobyły tytuł najlepszego zespołu Starego Kontynentu, w tym ostatnio cztery razy z rzędu. W tegorocznym turnieju są niepokonane, a we wtorek wygrały ze Szwedkami 28:25, choć do przerwy 14:12 prowadziły rywalki. Z grupy II drugiego etapu rywalizacji pewne miejsca w strefie medalowej są już ekipy Węgier i Czarnogóry. Ta pierwsza rozpoczęła turniej od porażki z Chorwacją, a w poniedziałek uległa drużynie z Bałkanów, ale cztery wygrane wystarczyły do awansu do półfinału. We wtorek Madziarki odniosły ważne zwycięstwo nad Rumunkami 25:19. Zespół Czarnogóry stracił tego dnia pierwsze punkty w imprezie, ulegając niespodziewanie ekipie Niemiec 20:27. Słabszy występ pozostał jednak bez konsekwencji i jedną kolejkę przed końcem drugiej fazy wicemistrzynie olimpijskie z Londynu już mogą się szykować do półfinału. Wpływ na przebieg i atmosferę turnieju w Serbii ma... pogoda. W Nowy Sadzie i okolicach w ciągu doby spadło metr śniegu. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, co sprawiło, że na mecze swoich drużyn nie dotarli kibice z Węgier czy Rumuni i hala świeci pustkami. Na wtorkowe spotkanie tych zespołów bilety wykupiło ponad tysiąc fanów szczypiorniaka. Z powodu złej pogody i trudnych warunków na drogach z podróży z Belgradu do Nowego Sadu zrezygnował we wtorek szef europejskiej federacji (EHF) Jean Brihault. Wyniki: grupa I (Belgrad) Francja - Czechy 24:22 (14:10) Norwegia - Szwecja 28:25 (12:14) Serbia - Dania 29:26 (16:14) tabela: 1. Norwegia 4 4 0 0 107-89 8 2. Serbia 4 2 1 1 106-101 5 3. Dania 4 2 0 2 113-113 4 4. Francja 4 2 0 2 94-97 4 5. Szwecja 4 1 1 2 92-101 3 6. Czechy 4 0 0 4 95-106 0 Grupa II (Nowy Sad) Hiszpania - Rosja 25:25 (13:14) Niemcy - Czarnogóra 27:20 (14:9) Węgry - Rumunia 25:19 (14:12) tabela: 1. Węgry 4 3 0 1 107-99 6 2. Czarnogóra 4 3 0 1 101-100 6 3. Niemcy 4 1 1 2 94-93 3 4. Hiszpania 4 1 1 2 105-108 3 5. Rosja 4 0 3 1 99-102 3 6. Rumunia 4 1 1 2 91-95 3