"Zaczynamy europejską rywalizację, ale muszę przyznać, że niewiele wiemy o pierwszym rywalu. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Fivers wyeliminowali zespół Benfiki Lizbona, prowadzony przez hiszpańskiego trenera Jose Maria Vaquero Rodrigueza" - powiedział dyrektor sportowy SPR Wisła Płock Adam Wiśniewski. W niedzielę, czyli 72 godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziów inauguracyjnego meczu, wszyscy zawodnicy zostali przetestowani. Jeśli wyniki będą negatywne, to 48 godzin przed pojedynkiem muszą zostać odesłane do EHF, wtedy mecz 1. kolejki Ligi Europejskiej w Płocku odbędzie się w zaplanowanym terminie.Patrząc na skład rywali, teoretycznie nie ma żadnych obaw. Zespół składający się tylko z Austriaków, głównie wychowanków Fivers, nie powinien być trudną przeszkodą. Ale trzeba pamiętać, że choć jest druga połowa października, to drużyna z Płocka rozegrała tylko trzy mecze ligowe. Trzy kolejne zostały przełożone z powodu koronawirusa w zespołach rywali, nie odbył się także turniej Pucharu Polski."Wielka szkoda, że drużyna przed tym meczem nie grała. Ostatnie spotkanie rozegraliśmy dokładnie miesiąc temu, 20 września. Do pojedynku z Austriakami podejdziemy z marszu, bez możliwości przećwiczenia w akcji tego, co trenowaliśmy. Nie było jak wejść w rytm meczowy" - zaznaczył Wiśniewski.Dyrektor sportowy Orlen Wisły potwierdził, że niewiele wiadomo o najbliższych rywalach drużyny. "Nawet jeśli oni są anonimowi, ich nazwiska nie są jeszcze znane w Europie, to na pewno potrafią grać w piłkę ręczną, czego dowodem jest wyeliminowani Benfiki" - przypomniał.Podobnie na temat wtorkowego meczu wypowiada się trener Wisły Xavi Sabate."Fivers jest drużyną, która potrafi być niebezpieczna. Nie jest to zespół tak dobrze znany, jak te z europejskiej czołówki. Niemniej jednak przebrnęli przez kwalifikacje, wyeliminowali Benficę Lizbonę, co już świadczy o ich jakości. To nasz pierwszy mecz i nie spodziewam się, aby cokolwiek przyszło nam w tym pojedynku łatwo" - przyznał szkoleniowiec.Orlen Wisła jest jedyną polską drużyną w Lidze Europejskiej. Spotkanie ze zdobywcą Superpucharu Austrii zaplanowano na wtorek na godz. 20.45.