Lider naszej drużyny zerwał mięsień przywodziciel palucha, umiejscowiony między pierwszym a drugim palcem śródstopia. Krzysztofa Lijewskiego w dzisiejszym meczu ze Szwedami (godz. 16.30) będzie musiał więc zastąpić Piotr Masłowski. - Nie mogę się normalnie poruszać, o grze nie ma mowy. Na razie nie myślę o tym, żeby wrócić na boisko podczas tego turnieju, tylko o tym, aby się wyleczyć. Bardzo boli to, że nie będę mógł pomóc kolegom. Ciężka praca poszła na marne - powiedział w rozmowie z x-news popularny "Lijek". Zobacz: