Jest to możliwe dlatego, że terminarz skojarzył aktualne mistrzynie świata z dwoma najsłabszymi zespołami w grupie, a kto wie czy i nie w całym turnieju. Portoryko zanotowało dwie klęski - 18-40 ze Szwecją i aż 15-55 z Holenderkami. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-reczna/news-kosmiczny-wynik-na-mistrzostwach-swiata-co-za-pogrom,nId,5685226">Ten drugi wynik jest jednym z najwyższych w dziejach mistrzostw świata kobiet, aczkolwiek nie rekordem</a>. Ten wynosi aż 48 bramek różnicy i pochodzi z 2005 roku, gdy Węgierki pokonały Australijki 57-9. Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Holandia nokautuje Mistrzynie świata i główne faworytki turnieju systematycznie się jednak do tego rekordu zbliżają. W drugim meczu grupowym rozbiły Uzbekistan jeszcze wyżej niż Portorykanki. Wynik 58-17 oznacza wygraną 41 bramkami. Jednocześnie Holenderki dokonały rzeczy niespotykanej - w dwóch meczach mundialu rzuciły 113 bramek i w dwóch spotkaniach przekroczyły granicę 50 trafień. 58 bramek w meczu z Uzbekistanem oznacza, że obrończynie trofeum trafiały do uzbeckiej bramki średnio niemal co minutę. Gdy dwa lata temu Holandia wygrywała mistrzostwa świata, podobna sztuka udała jej się raz - 50 bramek rzuciła w meczu z Kubą, gry pokonała Kubanki 51-23. Rekord pod tym względem należy do Szwecji, która w 2009 roku rzuciła Australii aż 66 bramek.Holandia to nowa, wielka siłą w kobiecej piłce ręcznej. Przez lata pozostawała bez sukcesów tym sporcie, aż w ostatniej dekadzie zdobyła trzy medale - srebro w 2015 roku, brąz w 2017 roku i złoto w 2019 roku. Ostatni rok nie był jednak dla niej udany - Holenderki pozostały poza podium na Mistrzostwach Europy oraz igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie już w ćwierćfinale wyeliminowała je Francja.CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci/news-tokio-2020-holenderska-pilkarka-reczna-rezygnuje-z-igrzysk-n,nId,5276334">Gwiazda Holandii rezygnuje z igrzysk w Tokio przez szczepienia</a> Polska na mistrzostwach świata piłkarek ręcznych. Kiedy mecz? W mistrzostwach świata w Hiszpanii bierze udział także reprezentacja Polski, która dostała się tu z dziką kartą. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-reczna/news-polska-stracila-wielka-szanse-porazka-z-serbia-na-mundialu,nId,5685239">Po porażce 21-25 z Serbią</a> biało-czerwone przegrały także z zespołem rosyjskim 23-26. Pozostał jej grupowy mecz z Kamerunem, który zadecyduje o awansie. Kameruńskie szczypiornistki w pierwszym meczu z Rosją przegrały aż 18-40. Spotkanie Polska-Kamerun odbędzie się we wtorek 7 grudnia o godz. 18. Transmisja w Polsat Sport. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/pilka-reczna/news-ms-polki-gorsze-od-rosjanek-swietna-druga-polowa,nId,5688595">Polska słabsza od Rosji. Świetna druga połowa</a>