Początkowo przypuszczano, że przerwa w grze Tkaczyka może potrwać nawet trzy miesiące. Pocieszające diagnozy pojawiły się już w ubiegłą środę, ale sztab szkoleniowy musiał poczekać jeszcze tydzień na ich pełne potwierdzenie. W czwartek zawodnik przeszedł dodatkowe badania w klinice w Bieruniu. Wynika z nich, że nie doszło do uszkodzenia ścięgien. Oznacza to, że uraz Tkaczyka nie wymaga operacji. Grzegorz Tkaczyk doznał kontuzji kolana 24 marca, w pierwszej połowie rewanżowego meczu 1/8 finału LM z Pick Szeged w kieleckiej Hali Legionów. 33-letni zawodnik gra w Vive od sezonu 2011/12. Wcześniej występował w barwach Warszawianki, SC Magdeburg oraz Rhein-Neckar Loewen. Vive Targi Kielce poinformowały także o tygodniowej przerwie w grze Krzysztofa Lijewskiego. Zawodnik skarżył się na problemy z kolanem i ścięgnami Achillesa. "Zalecenia od lekarza prowadzącego mówią o siedmiu dniach przerwy. To oznacza, że Krzysztofa Lijewskiego zabraknie w drugim meczu eliminacji ME 2014 w Ergo Arenie ze Szwecją" - napisano w czwartkowym komunikacie klubu. Teraz sztab szkoleniowy Vive Targów Kielce czeka jeszcze na wyniki badań prawoskrzydłowego Chorwata - Ivana Cupicia. W piątek wieczorem przejdzie konsultacje medyczne w Zagrzebiu. Według klubu chorwaccy lekarze mają ostatecznie dać mu "zielone światło" do gry. Ivan Cupic uszkodził bark w trakcie meczu o brązowy medal mistrzostw świata ze Słowenią (31-26), w styczniu. W tym roku Vive, jako pierwszy w historii polski klub, dotarł do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. O występ w Final Four kieleccy szczypiorniści zagrają z Metalurgiem Skopje 21 i 28 kwietnia.