"O braku awansu zadecydowała zbyt mała liczba bramek zdobytych w ataku pozycyjnym. Zabrakło nam też wsparcia ze strony kontuzjowanych Katarzyny Janiszewskiej i Katarzyny Kozimur. Rumunki grały szybką piłkę, dysponowały skutecznym rzutem z drugiej linii. Dobrze wykorzystywały grę w przewadze, posyłając piłki do skrzydeł, po minięciu jeden na jeden" - podsumowała trener Edyta Majdzińska, cytowana na oficjalnej stronie Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Bramkarki Patrycja Chojnacka i Karolina Sarnecka w kluczowych spotkaniach ze Słowenią i Rumunią miały skuteczność na poziomie 30 procent. W całym turnieju najkorzystniej zaprezentowała się zdobywczyni 19 bramek Monika Kobylińska, która wystąpiła na prawym i środkowym rozegraniu. Wyniki: niedziela Rumunia - Polska 30-26 (17-12) Słowenia - Wielka Brytania 41-17 (19-13) sobota Wielka Brytania - Rumunia 7-49 (3-27) Słowenia - Polska 27-21 (16-14) piątek Polska - Wielka Brytania 48-12 (23-3) Rumunia - Słowenia 32-24 (16-9) Tabela końcowa: 1. Rumunia 3 6 111-57 2. Słowenia 3 4 92-70 3. Polska 3 2 95-69 4. W. Brytania 3 0 36-138