Odejście obu graczy nie jest jednak związane z trudną sytuacją w tabeli, lecz kłopotami finansowymi Nielby. - Nie udało nam się zgromadzić tylu środków, by zamknąć budżet. Liczyliśmy, że grając mecz w Poznaniu z Vive Kielce uda nam się pozyskać sponsorów z innych stron Wielkopolski, tak się jednak nie stało - powiedział wiceprezes klubu Zbigniew Stanisławski. Obaj zawodnicy byli wypożyczeni z innych klubów - Przybylski z Vive Kielce, a Gregor z Górnika Zabrze. - O odejściu Pawła zadecydował sam szkoleniowiec. Mateusza chcieliśmy zatrzymać, ale on widocznie wybrał lepszą ofertę dla siebie. Nie mamy możliwości wzmocnienia się, ale też nie zwieszamy głów i dalej będziemy walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie. W dwóch spotkaniach przeciwko Śląskowi Wrocław i Wybrzeżu Gdańsk byliśmy blisko zdobycia punktów - podkreślił Stanisławski. Szczypiorniści Nielby w 13 meczach obecnego sezonu zanotowali tylko jedno zwycięstwo - nad Zagłębiem Lubin 26:24 i doznali 12 porażek. Kolejne spotkanie podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego rozegrają 7 lutego we własnej hali z Chrobrym Głogów.