Obaj urodzili się w bośniackim Mostarze, ale wybrali odmienne reprezentacje. Ich ojciec zapowiedział, że 23 stycznia weźmie urlop w szpitalu, gdzie pracuje, aby nie był wyśmiewany przez kolegów, komu kibicuje... - Synowie sami zdecydowali, w której reprezentacji zagrają, a ja w takim meczu pozostanę kibicem neutralnym - powiedział Ante Karacić. Na co dzień 29-letni Chorwat Igor gra w macedońskim Vardarze Skopje, a 26-letni Bośniak Ivan w białoruskim HS Meszkow Brześć. Ich poprzednia bezpośrednia rywalizacja miała miejsce jeszcze w lidze Bośni i Hercegowiny. - Przed trzema laty zespół Ivana - Borac Banja Luka grał z drużyną Igora - Bosna Sarajewo. Moja żona wyszła z hali, nie chciała oglądać tego meczu, bowiem jest bardzo wrażliwą osobą. W pobliskiej kawiarni pytała co chwilę kelnera, co się dzieje na parkiecie. W pewnym momencie zażartował, że bracia się pobili i leżą zakrwawieni. Bardzo się zdenerwowała, upadła nieprzytomna - przyznał ojciec zawodników. W dotychczasowych spotkaniach katarskiego turnieju Chorwacja odniosła komplet zwycięstwa w grupie B - 32-30 z Austrią i 28-25 z Tunezją, a ekipa BiH pokonała Iran 30-25 oraz przegrała z Austrią 21-23. - Obydwu nie omijały problemy zdrowotne w ostatnich miesiącach. W trakcie przygotowań Igor (swego czasu skonfliktowany z selekcjonerem Slavko Goluzą) doznał kontuzji kolana. Ivan zaś jeszcze w listopadzie, w sparingu z Białorusią, złamał palec lewej ręki. Następnego dnia zagrał znów i... złamał palec prawej dłoni. Po powrocie do Mostaru natychmiast poddał się operacji. Wszystko się udało - dodał Ante Karacić. Do konfrontacji braci dojdzie w ostatniej kolejce pierwszej fazy grupowej. - Mam nadzieję, że w tabeli końcowej Chorwacja będzie pierwsza, a Bośnia druga - dyplomatycznie stwierdził ojciec szczypiornistów. Ivan i Igor mają jeszcze 19-letniego brata Gorana. On z kolei jest piłkarzem - broni w drużynie Zrinjskiego Mostar. Otrzymał zaproszenie na testy od Evertonu. - Spisuje się bardzo dobrze, gra w pierwszym zespole, a otrzymał także powołanie do młodzieżowej reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Z Chorwacji jeszcze nikt się nie odezwał - zakończył senior rodu Karaciciów. Polscy piłkarze ręczni zmagania w Katarze rozpoczęli od porażki z Niemcami 26-29, a w drugiej serii gier w gr. A wygrali z Argentyną 24-23.